Pani Agnieszka potrzebuje pomocy finansowej w leczenie stwardnienia rozsianego. Niestety Narodowy Fundusz Zdrowia nie refunduje połowy badań.
Pani Agnieszka Madura z Kościania potrzebuje pomocy finansowej w leczeniu stwardnienia rozsianego. Na dzień dzisiejszy mieszkanka Kościana ma niedowład lewej strony ciała, porusza się tylko i wyłączanie przy pomocy kuli.
Kilka lat temu pani Agnieszka spadła ze schodów i zerwała staw skokowy. Dopiero w zeszłym roku przeszła rekonstrukcje stopy i tuż po operacji zdrętwiała jej lewa ręka. Złe diagnozy lekarzy specjalistów oraz procedury podczas pandemii sprawiły, że dopiero po roku rodzina usłyszała diagnozę – stwardnienie rozsiane.
– Liczne płytki SM w kręgosłupie szyjnym i mózgu są tak rozległe, że mama potrzebuje natychmiastowego leczenia, na które nas nie stać. NFZ nie refunduje połowy badań gdyż nie kwalifikuję się mama wiekowo.. w Kościanie niestety lekarze przekładali wizyty, stawiali błędne diagnozy i byliśmy zmuszeni jeździć z mamą po Polsce w celu szukania specjalistów. Obowiązkowy rezonans głowy i osobno kręgosłupa szyjnego oraz tomograf również były wykonane w Sosnowcu gdyż w okolicach terminy bardzo odległe a mama czekać nie może. – opisuje pani Martyna, córka pani Agnieszki
Na dzień dzisiejszy mieszkanka Kościana ma niedowład lewej strony ciała i porusza się tylko i wyłączanie przy pomocy kuli.
– Mama ma dopiero 51 lat a choroba bardzo szybko postępuje. Są to rzuty (paraliz lewej strony ciała oraz oczopląs) aktywnego Stwardnienia Rozsianego z samego kręgosłupa szyjnego – w mózgu Stwardnienie jest (jeszcze) nieaktywne dlatego rehabilitacją i leczeniem trzeba zahamować postępowanie rozwoju choroby. – dodaje pani Martyna.
Dodatkowo choroby współistniejące niestety też wymagają leczenia prywatnego. Terminy NFZ u specjalistów są bardzo odległe – nawet na CITO, a leczenie trzeba już rozpocząć.
Turnus rehabilitacyjny w Bornym Sulinowie kosztuje ponad 6200 zł na 28 dni.
Dnia 17 lutego pani Agnieszka na umówioną wizyta u lekarza endokrynologa. Podczas wizyty będzie wykonana punkcja, ponieważ lekarka znalazła ogromnego guza na prawym płacie tarczycy. Po wykonaniu biopsji okaże się co dalej.
Internetowa zbiórka pieniędzy – kliknij tutaj
Podobne
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS