Choć Agnieszkę Pilaszewską najbardziej możemy skojarzyć z niezapomnianej roli Aliny Krawczyk w “Miodowych latach”, to aktorka regularnie pojawiała się na małym ekranie oraz deskach teatralnych. Od pewnego czasu jest bardzo aktywna w sieci, czego dowodem są liczne posty aktorki na Instagramie.
Agnieszka Pilaszewska korzystając z zasięgów, jakie dają media społecznościowe, regularnie komentuje dramatyczną sytuację pandemiczną. Przeglądając zamieszczane przez aktorkę zdjęcia, widać przeplatanie radosnych chwil z rodziną, jak również problematyczne kwestie z zamkniętymi ośrodkami kultury. Pilaszewska nie kryje rozgoryczenia i krytykuje wizję przeniesienia kultury online.
W kilku wpisach na Instagramie Pilaszewska przyznała, że największą frajdę sprawia jej praca i realizacja kolejnych projektów. To zdecydowanie najlepszy pomysł na przynajmniej chwilowe zapomnienie o pandemii oraz o trudach narodowej kwarantanny. Ilekroć aktorka pojawia się na planie czy też w studiu nagrań, niemal natychmiast publikuje odpowiednią fotkę. Tym razem jednak na jej twarzy zagościł smutek.
Na jednym z nowszych zdjęć widać Pilaszewską w garderobie. Aktorka opiera się o blat stołu i wygląda na zrezygnowaną. Najbardziej frapujący okazuje się opis, który zamieściła pod tym wymownym postem.
“Zdjęcie z pracy oprawione w ramki. Mam ochotę pohisteryzować: dlaczego??? gwizdany covid!!!! nie mógł później, za 90 lat powiedzmy, kiedy na świecie nie będzie już nikogo, kogo znam??!! co z teatrami?! kinami?! Koncertami?!” – napisała aktorka.
Emocjonalny wpis Pilaszewskiej kończy się szczerym wyznaniem dotyczącym szczepionki. Podobnie, jak inne znane osoby, tak i aktorka bardzo chce zaszczepić się w najbliższym czasie. Dodała także, że czeka na swoją kolej “z lekkim przejęciem, obawą, ale jeśli to ma być mój glejt do wolności, to bardzo proszę“.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS