A A+ A++

„Zrewidowane prognozy zakładają, że kryzys przyniesie znacząco negatywne skutki dla gospodarek regionu Europy Środkowo-Wschodniej w II kwartale 2020 r., a aktywność gospodarcza będzie jedynie stopniowo się ożywiała w II połowie roku. Spodziewamy się, że wszystkie gospodarki regionu odnotują w 2021 r. dodatni wzrost, jednak region dopiero w 2020 r. odrobi całość strat utraconego produktu” – napisano w raporcie dotyczącym regionu.

Agencja nie podała uzasadnienia dla prognoz dla Polski, ani szacunków innych wskaźników makro.

Zobacz także: Koronawirus już zmienił świat. E-świat. Gigantyczne wzrosty w handlu internetowym

Region czeka głęboka recesja

Zdaniem Moody’s „kryzys koronawirusowy doprowadzi region region Europy Środkowo-Wschodniej w tym roku do głębokiej recesji”.

„Oczekuje się, że większość profili kredytowych państw Europy Środkowo-Wschodniej będzie odporna na krótkotrwały szok wzrostu i wskaźniki fiskalne od wybuchu koronawirusa. Reformy strukturalne, mające na celu sprostanie długoterminowym wyzwaniom regionu, mogą jednak zostać opóźnione – wskazują autorzy raportu.

Zobacz także: Powrót do biura czy do przyszłości? Nadszedł moment iPhone’a

I dodają, że „presja kredytowa najprawdopodobniej będzie narastać, jeśli kryzys utrzyma się powyżej podstawowych prognoz Moody’s lub jeśli rządy nie przedstawią wiarygodnych strategii konsolidacji finansów i zmniejszenia zadłużenia po kryzysie”.

Moody’s obniżył swoje prognozy wzrostu w Europie Środkowo-Wschodniej, przewidując spadek o 4,7 proc. w 2020 r. w porównaniu z prognozą wzrostu o 3,3 proc. w styczniu. Zdaniem agencji, najbardziej ucierpi chorwacka gospodarka z powodu zależności od turystyki.

„Jakiekolwiek znaczące ożywienie będzie zależeć od wznowienia handlu międzynarodowego i rozwiązania blokad łańcucha dostaw, biorąc pod uwagę znaczenie eksportu dla większości krajów Europy Środkowo-Wschodniej, choć w mniejszym stopniu dla Polski i Rumunii” – podaje agencja.

Moody’s wskazuje również, że kryzys będzie sprawdzianem zdolności rządów do „przywrócenia ostrożności budżetowej”. I spodziewa się poprawy zadłużenia od 2021 r. jednak z wyjątkiem Czech, Słowacji i Rumunii, w których – zdaniem agencji – zadłużenia w przyszłym roku nadal będzie rosło choć w znacznie wolniejszym tempie niż w 2020 r.

Zobacz także: Restart sklepów Reserved znacznie lepszy niż się spodziewano

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTylko kilkanaście nowych przypadków zakażenia koronawirusem w regionie
Następny artykułKoronawirus w MAN i PKC