Dziennik poinformował, że w sprawie Markusa Anfanga i jego potencjalnego przestępstwa zostało już wszczęte śledztwo. Sam szkoleniowiec ma być oburzony sprawą i w prywatnej rozmowie z działaczami Werderu zapewnił, że został w pełni zaszczepiony.
To samo zresztą trener mówił w przeszłości łamach “Bilda”. – Jestem w pełni zaszczepiony, ale każdy może podejmować decyzje zgodne z jego sumieniem – mówił Anfang.
Teraz, także na łamach dziennika, trener Werderu odniósł się do zamieszania z rzekomym użyciem sfałszowanego paszportu. – Podobnie jak każdy podwójnie zaszczepiony obywatel, otrzymałem dwa szczepienia w oficjalnym centrum szczepień i otrzymałem odpowiednią naklejkę w żółtej karcie szczepień. Potem zdigitalizowałem ją i oczywiście założyłem, że wszystko będzie w porządku. Mam wielką nadzieję, że temat szybko się wyjaśni – stwierdził Anfang.
Trener Werderu używał sfałszowanego paszportu covidowego?
Smaczku sprawie nadał oficjalny komunikat klubu. Werder poinformował w nim jedynie o rozpoczęciu śledztwa w sprawie oraz zamieścił w nim wypowiedź trenera. Klub ani jej nie skomentował, ani nie wyraził słów poparcia dla szkoleniowca.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
“W czwartek wieczorem kierownictwo Werderu Brema zostało poinformowane o wszczęciu śledztwa w sprawie rzekomego wykorzystania przez Markusa Anfanga sfałszowanego świadectwa szczepienia. W osobistej rozmowie z zarządem Markus Anfang stanowczo odrzucił zarzuty i zapewnił, że został w pełni zaszczepiony i że nie użył sfałszowanej karty szczepień” – czytamy w oświadczeniu.
Po 13 kolejkach 2. Bundesligi Werder zajmuje 8. miejsce z 19 punktami. Zespół Anfanga traci pięć punktów do miejsca barażowego i sześć do dającego bezpośredni awans do Bundesligi.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS