Problemem nie jest ani to, co Przemysław Babiarz myśli na temat “Imagine”, ani to, że władze TVP wytypowały do komentowania ceremonii otwarcia igrzysk dziennikarza sportowego. Błąd został popełniony znacznie wcześniej.
Bardzo podoba mi się zachowanie sportowców, sportowczyń i ludzi z redakcji TVP Sport, którzy nie podpisali się pod listem domagającym się przywrócenia Przemysława Babiarza do pracy.
Milczeli, kiedy Jacek Kurski wyrzucał uczciwych dziennikarzy na bruk, milczeli, kiedy telewizja publiczna zamieniła się w partyjną, milczeli, kiedy systemowo szczuła na LGBT+, milczą i dziś, kiedy chodzi tylko o niemądrą decyzję władz TVP. Przynajmniej są konsekwentni.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS