Liczbę wszystkich incydentów, które miały miejsce podczas 6-godzinnego wyścigu Długodystansowych Mistrzostw Świata na Circuit of the Americas można by zliczyć na palcach jednej ręki. Podczas gdy czerwona flaga nie pojawiła się ani razu, trzy neutralizacje full course yellow trwały łącznie niespełna dziesięć minut.
Na przestrzeni całego wyścigu doszło do jedynie trzech poważniejszych kontaktów. Na pierwszym okrążeniu #35 Alpine zbyt ambitnie zaatakowało załogę #2 Cadillac Racing; #85 Iron Dames zderzyły się z #81 TF Sport, powodując uszkodzenia nadwozia w obu samochodach LMGT3, a #8 Toyota przesadziła broniąc się przed #6 Porsche Penske Motosport, co przypłacili przebitą oponą i karą przejazdu przez aleję serwisową.
#83 AF Corse znalazło się na mecie 1,780 sekundy przed #7 Toyotą Gazoo Racing za sprawą strategii na jeden pit stop mniej. Robert Kubica postawił fundamenty pod zwycięstwo, uzyskując w sobotę drugi najszybszy czas kwalifikacji, a następnie awansując na pierwszą pozycję na początku swojej zmiany.
Jest to dopiero trzecie zwycięstwo Ferrari w World Endurance Championship. W zeszłym roku fabryczna załoga #51 triumfowała w 24-godzinnym wyścigu Le Mans, a w tym roku siostrzana z numerem 50, również na Circuit de la Sarthe. AF Corse wygrało również jako drugi prywatny zespół w historii.
Włoska stajnia, rozpędzona po zwycięstwie Charlesa Leclerca na Monzie we Włoszech, rozpoczęła rywalizację od objęcia trzech pierwszych miejsc. Antonio Giovinazzi obrócił się jednak podczas dublowania kierowców i nie udało mu się wrócić do rywalizacji. Trzecie Ferrari numer 51 stanęło na najniższym stopniu podium.
Oprócz #51 Ferrari wyścigu nie ukończyli również #777 D’Station Racing, #54 Vista AF Corse i #94 Peugeot TotalEnergies. Niesklasyfikowani zostali #88 Proton Competition, #12 Hertz Team Jota oraz #46 Team WRT.
W klasie LMGT3 po raz pierwszy od 6 Hours of Imola zwycięstwa nie wywalczyło Porsche. #27 Heart of Racing Team wygrał po starcie z pole position, a Aston Martin został trzecim producentem z triumfem w swoim dorobku. Porsche zajęło drugie i trzecie miejsce. #92 Manthey PureRxcing uplasowało się przed #91 Manthey EMA.
Robert Kubica został pierwszym Polakiem, który wygrał wyścig Długodystansowych Mistrzostw Świata w najwyższej klasie Hypercar. Dołączył również do bardzo wąskiego grona kierowców, którzy stanęli na najwyższym stopniu podium klasyfikacji generalnej w WEC i Formule 1.
#83 AF Corse Ferrari 499P: Robert Kubica
Autor zdjęcia: Andreas Beil
wyniki:
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS