22-latek z Pabianic usłyszał wyrok za zabicie swojej byłej dziewczyny Marty. Adrian spędzi w więzieniu łącznie 12 lat. Wyrok nie jest prawomocny.
Do tragedii doszło 7 grudnia 2020 roku w jednym z mieszkań przy ul. Niecałej. Na skutek ran zadanych nożem zmarła Marta K. Według śledczych zbrodnię tę miał popełnić rówieśnik ofiary, dobrze jej znany. Na odzieży mężczyzny ujawniono ślady krwi, a w miejscu jego zamieszkania został zabezpieczony nóż kuchenny o długości ostrza około 20 cm.
Co doprowadziło do tragedii? Wiadomo, że między Martą K. i Adrianem R. był konflikt. Kobieta domagała się od 20-latka środków na utrzymanie małej córeczki (Agnieszki), twierdząc, że jest on ojcem dziecka. Finalnie, po przeprowadzeniu badań DNA, okazało się to nieprawdą.
Na młodym mężczyźnie ciążył jeszcze jeden zarzut: uprowadzenia maleńkiej córki Marty K. (Adrian zabrał dziecko z mieszkania i zostawił w „oknie życia” Pabianickiego Centrum Medycznego).
Jak podaje Dziennik Łódzki, w piątek przed Sądem Okręgowym zapadł wyrok w tej sprawie. 22-latek został skazany na 12 lat więzienia, choć prokuratura domagał się 25 lat. Ponadto Adrian R. został skazany na zapłacenie nawiązki: 175 tys. zł na rzecz małej Agnieszki i 25 tys. zł na rzecz jej dziadka Grzegorza R., który się nią opiekuje. Wyrok nie jest prawomocny. Strony mogą się odwołać od wyroku. Jeśli tak się nie stanie skazanemu Adrianowi pozostanie do odsiadki 10 lat, bowiem 2 lata przebywał w areszcie śledczym. Możliwe, że wyjdzie na wolność wcześniej za tzw. dobre sprawowanie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS