Kamil Stoch w rozmowie z WP Sportowe Fakty wyznał, że przełomowym momentem jego kariery był ślub ze swoją ukochaną, Ewą. Adam Małysz w wywiadzie z tym samym portalem zdradził, że nie dziwi się takim słowom Kamila Stocha. Były mistrz posłużył się swoim przykładem, który udowadnia, że założenie rodziny nie wpływa negatywnie na formę – wręcz przeciwnie.
Adam Małysz: “Teoria Niemców dawno została obalona”
– Pamiętam, jak ja się ożeniłem i przyszła na świat moja córka. Niemcy mówili, że będę skakać 10 metrów bliżej z powodu żony i 20 z powodu córki. Tymczasem trzy lata później stałem się mistrzem, bo wygrałem Turniej Czterech Skoczni, Puchar Świata i mistrzostwa świata – powiedział Adam Małysz.
Skoczkowie w trakcie sezonu często są w rozjazdach. Konkursy odbywają się co tydzień, a czasami nawet częściej, w różnych częściach Europy i świata. Małysz przekonuje, że dla psychiki zawodnika ważna jest świadomość, że w domu ktoś na niego czeka. I najlepiej, żeby była to ukochana osoba.
– Zawodnik, którego często nie ma, potrzebuje mieć do kogo wrócić. Wiem, że ma się rodziców, czasem rodzeństwo, ale to jest coś innego. U wielu zawodników to się sprawdza, a teoria Niemców dawno została obalona – powiedział dyrektor PZN.
Jesienią zeszłego roku w podobnym tonie wypowiedział się sam Kamil w rozmowie opublikowanej na kanale YouTube Blachotrapez. – Wziąłem ślub dość wcześnie, ale chciałem wracać do kogoś, kto będzie czekał na mnie w domu. Nie rodzice, ale ktoś, z kim mogę pogadać o wszystkim, przytulić się czy wyjść na kolację. Takim jestem typem człowieka i cieszę się, że znalazłem najbardziej odpowiednią osobę – powiedział polski skoczek.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS