A A+ A++

fot. plusliga.pl

– Nie zatrzymujemy się. Nie po to wchodzi się do finału, żeby się w nim poddać. Mamy co najmniej drugie miejsce. Oczywiście, nie zadowala nas srebrny medal. Będziemy walczyć o złoto – powiedział Adam Gorol, prezes Jastrzębskiego Węgla.

Siatkarze Jastrzębskiego Węgla potwierdzili dobrą dyspozycję z rundy zasadniczej. W play-off najpierw pokonali rywali z Zawiercia, a w półfinale w dwóch meczach odprawili z kwitkiem przeciwników z Warszawy. – Były wielkie emocje. Spodziewaliśmy się, że walka z VERVĄ będzie bardzo trudna. Potwierdził to już mecz u nas, a w rewanżu był mega wysoki poziom, szczególnie emocji. Dwa pierwsze sety stały na bardzo wysokim poziomie sportowym. Wydaje mi się, że skoro udało nam się wygrać na ciężkim terenie, to na finał zasłużyliśmy. Ćwierćfinały były trudne, a półfinały bardzo trudne. Cieszę się, że przełamaliśmy barierę brązowych medali Jastrzębskiego Węgla – nie ukrywał radości prezes klubu, Adam Gorol.


Podopieczni Andrei Gardiniego są pierwszym finalistą PlusLigi. Na razie nie wiadomo, kto będzie ich rywalem w batalii o złoto, ale nie ma to dla nich większego znaczenia. I tak zapowiadają walkę o mistrzostwo Polski. – Nie zatrzymujemy się. Nie po to wchodzi się do finału, żeby się w nim poddać. Nie patrzę już na to, kto zagra z nami w finale. Zasłużenie mamy co najmniej drugie miejsce. Oczywiście, nie zadowala nas srebrny medal. Będziemy walczyć o złoto – dodał prezes Jastrzębskiego Węgla.

Obecny sezon nie był łatwy dla śląskiej drużyny. Kilkukrotnie zmagała się ona z korona wirusem. Nie zagrała ani jednego meczu w fazie grupowej Ligi Mistrzów, z której wykluczył ją właśnie korona wirus, ale sezon w PlusLidze udało się rozegrać, mimo wielu zmian w kalendarzu. – Mieliśmy przed sezonem duże obawy czy uda się go w ogóle rozegrać. Szkoda, że odbył się on bez kibiców, bo z ich udziałem skala emocji i widowiska byłaby zupełnie inna. Najważniejsze jest to, że siatkówka dalej żyje, że kibice mogą oglądać mecze w telewizji. Cieszymy się, że ten sezon udało się doprowadzić do kulminacyjnej fazy. Traktujemy to jako dobry prognostyk na przyszłość – stwierdził Gorol.

Dzięki awansowi do finału Jastrzębski Węgiel zagwarantował sobie już nie tylko srebrny medal, ale także prawo gry w kolejnej edycji Ligi Mistrzów. Działacze już koncentrują się na tworzeniu nowej drużyny. – Budujemy mocny skład na kolejny sezon. To dobry sygnał dla jastrzębskiego sportu. Dzięki Jastrzębskiej Spółce Węglowej jesteśmy w tym miejscu, w którym jesteśmy. Wielkie podziękowania dla zawodników i sztabu, że udźwignęli trudy tych meczów półfinałowych – zakończył Adam Gorol.

źródło: Jastrzębski Węgiel – YouTube, opr. własne

nadesłał:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTrack daye w kłopocie. Przez COVID-19 są spore problemy z zabezpieczeniem medycznym
Następny artykułResort trzyma lekarzy nad książkami