Facebookowy post Jakuba Żulczyka, w którym pisarz odnosił się do zachowania prezydenta Polski po wyborach w USA, przyciągnął uwagę prokuratury, która postanowiła postawić autorowi “Ślepnąc od świateł” zarzuty znieważenia głowy państwa.
W obronie Jakuba Żulczyka stanął Adam Bodnar, wciąż pełniący funkcję Rzecznika Praw Obywatelskich. W liście skierowanym do prokuratury RPO wyraził opinię, że ewentualne skazanie Jakuba Żulczyka mogłoby naruszać jego konstytucyjnie i konwencyjnie gwarantowaną wolność słowa.
Zobacz: Skiba o aferze wokół słów Żulczyka. “Ktoś zrobił prezydentowi niedźwiedzią przysługę”
Ponadto analizując sporną wypowiedź pisarza, Bodnar podkreślił, że miała ona charakter ekspercki: “Jakub Żulczyk odniósł się bowiem bezpośrednio do swego wykształcenia (studia amerykanistyczne), które potwierdza jego wiedzę w zakresie zamieszczonej wypowiedzi. Komentarz ten został wzmocniony ostatnim zdaniem, które miało charakter silnie krytyczny i prowokacyjny”, czytamy w opinii RPO.
Zdanie, w którym padło określenie “debil”, powinno być zdaniem rzecznika rozpatrywane w kontekście całej “silnie krytycznej” wypowiedzi oraz inspirującego ją wpisu Andrzeja Dudy, z którego ta bezpośrednio wynikała. “Analizując ostatnie zdanie w kontekście całej wypowiedzi, można stwierdzić, że miała ona silnie krytyczny charakter, jednak jej celem nie było znieważenie, a przedstawienie wyraźnej opinii” – stwierdził Adam Bodnar.
Jego zdaniem “Przepisy prawa polskiego i międzynarodowego zapewniają ochronę także wypowiedziom posługującym się pewną przesadą, prowokacją, a nawet inwektywą, zwłaszcza, gdy ich przedmiotem są kwestie budzące silne kontrowersje, a wypowiedź [Żulczyka] ma charakter polemiczny”.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS