Espargaro prosi swojego początkującego kolegę ze stajni, aby wykazał się cierpliwością, gdy jego KTM RC16 nie dorównuje jeszcze dominującym Ducati GP24.
KTM próbuje zmniejszyć dystans do włoskiego giganta w klasyfikacji po tym, jak Ducati odjechało konkurencji w połowie sezonu.
Acosta zaczął odczuwać frustrację z powodu braku konkurencyjności swojego motocykla i odwiedził nawet siedzibę KTM w Mattighofen w zeszłym miesiącu, aby sprawdzić, czy sprawy zmierzają we właściwym kierunku.
Po 13. miejscu w GP Austrii w zeszły weekend, zawodnik Tech3 powiedział reporterom, że przyjechał do Spielberg z entuzjazmem, ale wyjeżdża rozczarowany po tym jak potoczył się wyścig.
Jednak weteran MotoGP Espargaro uważa, że 20-latek nie może zrobić nic więcej, niż tylko czekać, aż KTM zniweluje stratę do Ducati i dopiero 2025 rok będzie pierwszą okazją do bardziej wyrównanej walki na czele stawki.
– Acosta musi zrozumieć, że w MotoGP najlepsi lub najszybsi nie zawsze wygrywają – powiedział 33-latek Motorsport.com.
– Niestety, to nie jest tenis czy piłka nożna, chociaż lepszym przykładem byłaby lekkoatletyka, gdzie wygrywa najlepszy. Tutaj trzeba mieć oprócz talentu bardzo dobry sprzęt, żeby móc wygrać.
– Różnice sprzętowe zawsze występowały w tym sporcie i nie zawsze można mieć najlepszy motocykl w danym momencie. Pedro musi być cierpliwy, ale wiem, że w jego wieku, z jego talentem i głodem sukcesu, to nie będzie takie łatwe.
– Pracujemy tak ciężko, jak to możliwe, żeby dogonić Ducati. Jestem przekonany, że przyszły rok będzie początkiem końca ich dominacji. Mimo to musimy kontynuować pracę, a Pedro musi nadal wierzyć w ten projekt.
Espargaro wziął udział w rundzie na Red Bull Ring jako zawodnik z dziką kartą, kończąc wyścig dwa miejsca przed Acostą na 11. miejscu jadąc testową wersją RC16.
Ten sam motocykl był testowany przez innego kierowcę testowego KTM, Daniego Pedrosę, podczas dwóch dni prywatnych wyścigów w Misano we wtorek i środę. Chociaż Acosta nie mógł przejechać nim żadnych okrążeń z powodu surowych przepisów MotoGP, poleciał do Włoch, aby obejrzeć testy z boku i śledzić postępy KTM.
O ile obecność Acosty w Misano była kolejnym przykładem jego poświęcenia, niektórzy uważają, że Hiszpan bierze na siebie zbyt dużą odpowiedzialność w tak młodym wieku.
Znany technik MotoGP, który wolał pozostać anonimowy, powiedział Motorsport.com: – Nikt nie kwestionuje talentu Acosty. Przyjechał bardzo silny i dlatego teraz jest tak duży kontrast w wynikach. Osobiście uważam, że wziął na siebie problemy zespołu, a to za dużo dla tak młodego faceta, bez względu na to jak jest dobry.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS