Acosta dołączył w tym roku do stawki MotoGP. Obóz KTM umieścił go w Tech3 Gas Gas. Hiszpan podczas inauguracji sezonu w Katarze nie stanął jeszcze na podium, ale dwa kolejne grand prix – w Portugalii i Stanach Zjednoczonych skończył już w trójce.
Utalentowany 19-latek jest czwarty w tabeli (najwyżej z czterech zawodników związanych z KTM). Zgromadził 54 punkty, dwa mniej niż trzeci Maverick Vinales i pięć mniej niż drugi Enea Bastianini. Lider Jorge Martin odskoczył na 26 oczek, ale za Acostą jest m.in. urzędujący mistrz Francesco Bagnaia.
Wielu nie ma wątpliwości, że biorąc pod uwagę coraz lepsze wyczucie Acosty na nowej dla niego maszynie królewskiej klasy, premierowe zwycięstwo nadejdzie szybciej niż później.
– Pedro przypomina mi te wielkie nazwiska, które kiedyś wchodziły do MotoGP: Valentino Rossiego, Daniego Pedrosę, Jorge Lorenzo czy Caseya Stonera – powiedział Marquez w rozmowie z Motorsport.com. – Oni już w swoich pierwszych czy drugich wyścigach walczyli o pole position, podium i zwycięstwo.
– W tym roku on stanie na podium… już stał. Będą też zwycięstwa. I czemu miałby nie walczyć o mistrzostwo, jak ci, których wymieniłem?
Marc Marquez, Gresini Racing, Pedro Acosta, Tech3 GASGAS Factory Racing
Autor zdjęcia: Gold and Goose / Motorsport Images
Debiut Acosty wiązany był z dużymi oczekiwaniami ze strony obserwatorów. Pomimo tego, jego dobry start zaskoczył wielu z nich. Sam Marquez uważa jednak, że na przykład wewnątrz obozu KTM zdawano sobie sprawę, jak dobry jest nastolatek.
– Nie wydaje mi się, aby Pedro wstrząsnął grupą KTM. Dokładnie wiedzieli, co posiadają. Myślę, że się tego spodziewali. Przynajmniej ja się spodziewałem.
– Gdy przeanalizujesz to, co robił w Moto3 i Moto2, jasne było, że gdy dotrze do MotoGP, będzie szybki. To u niego naturalne.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS