Srebrny medal Darii Pikulik w kolarstwie torowym podczas ostatniego dnia igrzysk olimpijskich w Paryżu uchronił Polskę od najgorszego wyniku medalowego od 68 lat. Ostatecznie biało-czerwoni w stolicy Francji wywalczyli 10 krążków – w tym tylko jeden złoty.
Ta dyscyplina stała się hitem na IO w Paryżu. Polska jest potęgą
Na najwyższym stopniu podium stanęła Aleksandra Mirosław, która na ściance wspinaczkowej w podparyskiej miejscowości Le Bourget biła rekordy świata. “Tuż po wywalczeniu złota czułą ogromną dumę i radość. Spełniła swoje wielkie marzenie. – Dodatkowo zdobyłam tu pierwszy złoty medal dla Polski… Czy ktoś mnie uprzedził? W ogóle nie śledziłam igrzysk wcześniej. Nie widziałam, co się działo – tłumaczyła z uśmiechem 30-latka” – relacjonowała prosto z imprezy Agnieszka Niedziałek, dziennikarka Sport.pl. Brązowy medal w tej samej konkurencji dorzuciła także Aleksandra Kałucka.
Polki, specjalizujące się w sprincie, miały możliwość stanięcia na podium dzięki rozdzieleniu konkurencji. W Tokio medale we wspinaczce sportowej przyznawano za kombinację: bouldering, prowadzenie oraz sprint. Ta decyzja okazała się strzałem w dziesiątkę, albowiem nie tylko pozwoliła zawodnikom sięgnąć po większą liczbę medali, ale zachwycił też siedmiotysięczna publiczność, która wypełniała trybuny w Le Bourget. “Podwojenie złotych medali zapoczątkowało historyczny, pierwszy w historii tytuł olimpijski dla Indonezji poza badmintonem i dwa medale dla Polski – potwierdzenie potęgi we wspinaczce szybkościowej” – zauważa Reuters, który dodaje, że może zaowocować to lepszymi dniami dla dyscypliny.
– To na pewno prawdziwy debiut wspinaczki. Wydaje się, że w tym roku wokół tego sportu jest o wiele więcej energii. Rozdzielenie konkurencji dało zawodnikom większą możliwość zademonstrowania swojej doskonałości, co jest naprawdę tym, co chcesz zobaczyć na Igrzyskach Olimpijskich – powiedział agencji Alex Honnold, znany amerykański wspinacz ekstremalny. “W Paryżu ten sport pokazał również prawdopodobnie niezrównane koleżeństwo wśród sportowców, ze scenami, w których zawodnicy omawiają trasy i wymieniają się wskazówkami przed swoimi wyścigami. Wzajemny podziw był stale widoczny, a dla widza społeczność wspinaczkowa rywalizacyjna miała rodzinną atmosferę” – podkreśla Reuters.
Federacja wspinaczkowa zamierza rozdzielić konkurencje także podczas igrzysk olimpijskich w Los Angeles w 2028 roku. Decyzja w tej sprawie ma zostać podjęta w przyszłym roku.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS