Kardynalska nominacja jest dla mnie zachętą by kontynuować walkę o Kościół bardziej synodalny i otwarty, a zarazem coraz mniej wertykalny – powiedział abp Jean-Paul Vesco, którego Papież zaliczył w poczet nowych kardynałów. Jest on francuskim dominikaninem, metropolitą Algieru. Wyznał, że bardzo go ucieszyła obecność na liście nowych kardynałów angielskiego dominikanina o. Radcliffe’a. „Byłoby to naprawdę wielką niesprawiedliwością, gdyby go tam nie było” – powiedział abp Vesco.
Radio Watykańskie
Przyznał, że jest bardzo szczęśliwy z tej nominacji, choć czuje zarazem ciężar ogromnego zaszczytu. Tym bardziej pragnie teraz służyć Kościołowi i podążać za Papieżem Franciszkiem, który otwiera się na świat. Podkreśla, że jego wspólnocie bliska jest wizja obecnego Papieża. Jest to Kościół otwarty na społeczeństwo, w którym jest osadzony, na muzułmanów. „Czuję, że jest to również zachęta do wytrwania w tym sposobie bycia uczniem Chrystusa, który jest otwarty na prawdę drugiego człowieka. (…) Jestem pasterzem Kościoła, który chce być mostem, chce być braterstwem, łącznikiem z całą ludzkością” – powiedział abp Vesco.
Jego zdaniem nowa nominacja wpisuje się w trwającą obecnie w Kościele walkę o to, by był on bardziej synodalny, przyznawał więcej miejsca świeckim i kobietom, by był bardziej kolegialny. Jest to również moja walka – zapewnia francuski dominikanin, przypominając, że osobiście zabiega on również o większe poszanowanie dla rozwodników w Kościele. Przyznaje jednak, że nie wie, na ile Papież był tego świadomy i czy miało to jakieś znaczenie przy tej nominacji.
Podkreśla jednak, że zaliczenie go w poczet kardynałów jest też wyróżnieniem dla samej Algierii i pomoże misji Kościoła w tym kraju. „Myślę, że Algieria będzie tym zaszczycona” – dodał metropolita Algieru.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS