Arcybiskup Ryś przypomniał o problemach wspomnianych w Ewangelii. – Pierwszy problem to zgorszenie. Ze zgorszeniem mamy do czynienia, gdy mój grzech staje się przyczyną grzechu innych, przynosi straszne konsekwencje. Np. król Dawid, gdy kazał policzyć naród wybrany, jakby chciał mieć wiedzę o swojej pełnej władzy – mówił. – Ale myślę też o moim kochanym Kościele, o zgorszeniu, które nieraz dajemy. Jak potem stawać przed ludźmi w pozycji tego, który naucza? – dodał abp Ryś.
Duchowny tłumaczył, że w kraju nie ma już autorytetu.- Bo nie potrafimy unieść własnej winy, takiej, która dotyka także innych. Zmierzyć się z czymś takim wydaje się rzeczą niemożliwą – mówił abp Ryś.
Łódzkie obchody 11 listopada
Tłum łodzian wziął dziś udział w Paradzie Niepodległości, która przeszła ulicami miasta na Rynek Manufaktury, gdzie zorganizowano piknik patriotyczny. Przed rozpoczęciem parady prezydent Łodzi Hanna Zdanowska zwróciła uwagę, że Narodowe Ś … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS