„Mimo trudności i tego wszystkiego, co dziś w szkole przeżywamy, co może w nas budzić lęk i smutek, nie wolno nam się przestraszyć, nie wolno uciec czy zdezerterować” – powiedział metropolita gnieźnieński ks. abp Polak na Mszy św., zwracając się do katechetów.
„Wiemy, że strach jest naprawdę złym doradcą” – rozpoczął homilię metropolita gnieźnieński, celebrując wraz z przybyłymi księżmi Mszę św. w katedrze gnieźnieńskiej. Jak co roku uczestniczyli w niej katecheci z całej archidiecezji gnieźnieńskiej, którzy w najbliższy poniedziałek rozpoczną nowy rok katechetyczny w zmienionych warunkach.
„Strach zawsze paraliżuje i często sprawia, że podejmujemy błędne decyzje. Strach zniechęca do podejmowania inicjatyw, skłania do uciekania się do rozwiązań bezpiecznych i gwarantowanych (…) Jeśli więc pod wpływem rożnych sytuacji, także tych sprokurowanych nam przez obecne Ministerstwo Edukacji, rodzą się w nas obawy i lęk, to wszyscy przypomnijmy sobie najpierw o tych darach, którymi każdego dnia Bóg nas tak hojnie obdarowuje”
- wskazał abp Polak, nawiązując do czytanej chwilę wcześniej przypowieści o słuchach, którym powierzono talenty według ich zdolności, by je pomnażali. Nas również – przypomniał dalej – Bóg „powołał i powierzył nam, i to nie ponad miarę i ponad siły nasze, ale według naszych zdolności, ten talent, który nazywamy życiem i naszym powołaniem”.
„A piękne jest wasze powołanie i wasze posłanie do głoszenia Jezusa innym, do spotkania w Jego imię z dziećmi i młodzieżą, do towarzyszenia im w drodze”
— mówił do katechetów abp Polak, prosząc ich raz jeszcze, aby nie poddali się lękowi, ale pomnażali i odważnie dzielili się tym, co Bóg im dał.
„Bo mimo trudności i tego wszystkiego, co dziś w szkole przeżywamy, co może w nas budzić lęk i smutek, nie wolno nam się przestraszyć, nie wolno uciec czy zdezerterować”
— wskazał Prymas, używając dalej metafory kotwicy i żagla jako tych, które mogą pomóc przetrwać burzę „absurdalnych i antywychowawczych rozwiązań”. Potrzeba kotwicy nadziei – mówił – ale potrzeba też nadziei jako żagla, który zbiera wiatr Ducha Świętego i przekształca go w siłę napędową.
„Dziś więc nie jest czas ani w szkole, ani w katechezie w parafii, by pod wpływem takich czy innych zdarzeń, zarządzeń czy ogólnie przeżywanej przez nas sytuacji w Kościele i w świecie, zwinąć żagle. Nie. Żagle trzeba nam dziś podnieść, rozwinąć, by chwytać w nie wiatr Ducha Świętego, by został on i w nas przekształcony w siłę napędową, której tak nam dziś potrzeba. To nie jest czas, by żagle zwinąć, ale by z nadzieją i ufnością rozwijać je wciąż na nowo”
— powiedział na koniec.
W modlitwie powszechnej nauczyciele religii prosili, by „w polskich szkołach nauczanie religii było szanowane, i by rodzice mieli zawsze prawo do religijnego wychowania swoich dzieci”. Pod koniec liturgii katecheci, którzy dopiero rozpoczynają swoją misję, otrzymali od Prymasa Polski błogosławieństwo.
Druga cześć Archidiecezjalnego Dnia Katechetycznego odbyła się w gnieźnieńskim Centrum Edukacyjno-Formacyjnym, gdzie katecheci wysłuchali m.in. wykładu inauguracyjnego dr Magdaleny Jóźwik z Archidiecezjalnego Centrum Formacji Pastoralnej Archidiecezji Katowickiej, która radziła „jak dać się rozpalić, żeby się nie wypalić”.
Jak co roku podczas spotkania specjalne podziękowania i gratulacje od abp. Wojciecha Polaka otrzymali katecheci świętujący 25-lecie pracy zawodowej.
niedziela.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS