To nadużycie władzy, niemoralne i nieludzkie zachowanie, zwykłe draństwo – tak część krakowskich księży i świeckich katolików z parafii mariackiej komentuje dekret nakazujący ks. Dariuszowi Rasiowi do 11 maja opuszczenie domu, czyli zabytkowej kamienicy na rogu placu Mariackiego i ul. Szpitalnej w Krakowie. To już druga eksmisja księdza z zabytkowego lokum w centrum miasta, jaką w ostatnim czasie zarządza metropolita.
Krakowscy księża, pracujący w kurialnych wydziałach mówią, że atmosfera w otoczeniu metropolity jest nerwowa. Abp. Jędraszewskiemu do emerytury zostało niewiele ponad 70 dni, a wciąż nie ma zapewnionego lokum. Co prawda hierarcha ma zamieszkać w trzykondygnacyjnej zabytkowej rezydencji w parafii św. Floriana, ale przygotowywany apartament nie jest jeszcze gotowy. Dopiero pod koniec kwietnia kościelny inwestor wystąpił do wojewódzkiego konserwatora o zgodę na remont, który w przypadku budynku wpisanego do małopolskiego rejestru zabytków musi być prowadzony pod urzędniczym nadzorem. Nie chodzi tu tylko o zgodę na burzenie ścian, ale też “drobniejsze” prace, jak malowanie, zakładanie klimatyzacji, czy zmiana instalacji. Przypomnijmy, że właśnie z tego budynku abp Jędraszewski wyrzucił już jednego księdza.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS