A A+ A++

Niedziela Palmowa. Abp Marek Jędraszewski odprawia mszę w katedrze wawelskiej. Wiernych – poza dwoma osobami – kamera nie rejestruje. Za to przy ołtarzu tłum – 19 księży i alumnów. Mimo zaleceń Episkopatu, by zrezygnować ze święcenia wodą palm wielkanocnych.

Dzień wcześniej w krakowskim kościele św. Floriana podczas nabożeństwa duchownych też sporo – 10 osób. Pięcioosobową grupę koncelebransów widać też na zdjęciach z 2 kwietnia – w rocznicę śmierci Jana Pawła II metropolita odprawiał mszą w kaplicy pałacu arcybiskupów. We wtorek 31 marca w kościele św. Jadwigi koncelebra liczyła dziewięciu duchownych, a dzień wcześniej w stacyjnym kościele św. Stanisława Kostki razem z metropolitą za ołtarzem było ośmiu innych księży. 

Z wyłączeniem osób sprawujących posługę

Zgodnie z rządowymi nakazami, które mają powstrzymać pandemię, nie można gromadzić się, a przemieszczając się, trzeba zachować dwumetrową odległość. Dotyczy to także np. rodzin, z wyjątkiem poruszania się z dzieckiem. Obostrzenia dotyczą też kościołów. Do 1 kwietnia we mszach mogło uczestniczyć maksymalnie 50 osób. Teraz to tylko pięciu wiernych. I tak ma być aż do 12 kwietnia (Wielkanoc), gdy znowu wróci zapis sprzed 1 kwietnia.

Co z duchownymi koncelebrującymi mszę? Zdrowy rozsądek i nakazy sanitarne każą unikać nawet niewielkich zgromadzeń, bo tylko w ten sposób możemy powstrzymać szybkie rozprzestrzenianie wirusa. Tymczasem podczas ostatnich mszy księży za ołtarzem jest nawet kilkunastu. Ze względu na przestrzeń sakralną nie ma mowy, by utrzymać dwumetrową, bezpieczną odległość. 

Okazuje się, że przepisy zakazujące zgromadzeń nie dotyczą księży. “W mszy lub innym obrzędzie religijnym nie może uczestniczyć jednocześnie więcej niż 5 osób – wyłączając z tego osoby sprawujące posługę” – czytamy na rządowej stronie poświęconej COVID-19. To samo powtarza wydany kurialny dokument (“Wskazania na Święte Triduum Paschalne 2020”). W tym dokumencie nie ma nic na temat liczby duchownych odprawiających wspólnie mszę.   

Niebezpieczeństwa nie było

Pytamy krakowską kurię o bezpieczeństwo sanitarne przy dużej koncelebrze podczas mszy z udziałem abp. Jędraszewskiego. Ks. Łukasz Michalczewski, dyrektor biura prasowego archidiecezji krakowskiej, odpowiada: – Metropolita jest tam, gdzie jest konieczne, żeby był. Jego kalendarz i tak został mocno ograniczony, a duchowni każdego dnia muszą odprawiać mszę.

Marek Jędraszewski podczas Mszy św. w stacyjnym kościele św. Stanisława Kostki Diecezja.pl

W przypadku mszy w kościele św. Stanisława Kostki, jak twierdzi ks. rzecznik, niebezpieczeństwa nie było, bo wzięła w niej udział wspólnota zakonna. – To są ludzie, którzy ze sobą żyją na co dzień – przekonuje ks. Michalczewski. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułŻyczenia wielkanocne 2020
Następny artykułEpidemia koronawirusa pogrąża prywatne żłobki i przedszkola. Miasto udzieli im pomocy?