Z dziękczynieniem za „dobrą zmianę prawa w Polsce”, z prośbą za rodziców otrzymujących trudną diagnozę prenatalną, za medyków i tych, którzy domagają się zabijania dzieci nienarodzonych – na Jasnej Górze odbyła się już przeszło czterdziesta Pielgrzymka Obrońców Życia. Z powodu pandemii jedynie w gronie reprezentantów ruchów pro-life.
– Wszyscy mierzymy się dzisiaj z antropologicznym sporem o to, kim jest człowiek, ze sporem o istotę życia, jego początek, kres. To zmaganie z cywilizacją śmierci z pewnością będzie trwało zawsze – stwierdził na powitanie o. Wojciech Dec, podprzeor Jasnej Góry.
Mszy św. przewodniczył abp Wacław Depo, metropolita częstochowski: – Pielgrzymka Obrońców Życia nie jest krucjatą antydemokratyczną czy antypolską, lecz dowodem, że kolejne pokolenie Polaków z pomocą Ducha Świętego jest przebudzone prawdą sumienia – mówił.
W kazaniu stwierdził, że wierzący traktowani są niesprawiedliwie, jako hamulcowi postępu: – Na początku czasów nowożytnych, słowo “świat” zamieniono na “lud” lub “tłum”. I ludzi, którzy opowiadają się za Chrystusem, ów świat, tj. tłum, określa następującymi epitetami: “hołota ciemnogrodu”, “niewolnicy moralności”, “niedouczeni”. Zakłamują, że ci, którzy wierzą w Chrystusa, wstrzymują postęp ludzkości, [więc] trzeba ich wyizolować, a wpierw wyśmiać publicznie, z odebraniem autorytetu nauczania przez grzechy, skandale, zdrady. Sobie tylko rezerwując, kto jest człowiekiem honoru i reprezentantem wolności – powiedział abp Depo.
Wyrażając radość ze zmian przepisów dotyczących aborcji, obrońcy życia podkreślali, że wielkim wyzwaniem jest dziś troska państwa i każdego z nas o dzieci i rodziców osób niepełnosprawnych, a także zmiana społecznego myślenia o życiu człowieka.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS