Po przystąpieniu Chorwacji do strefy euro w przestrzeni publicznej natychmiast pojawiło się mnóstwo informacji o drastycznych skokach cen.
Sawicki: Euro nie teraz
W środę na antenie Radia WNET jeden z czołowych polityków PSL Marek Sawicki został zapytany czy zgadza się z Szymonem Hołownią, że euro należy w Polsce wprowadzić jak najszybciej.
– Jeszcze raz tłumaczę, że nie teraz, nie w tym momencie. Wielokrotnie mówiliśmy o tym, że wtedy, kiedy cena euro była poniżej 4 złotych, można było o tym myśleć. Natomiast w momencie, kiedy zbliża się do 5 złotych, to nie jest ten moment, kiedy trzeba walczyć o euro. Tym bardziej, że w dwóch kryzysach i 2008 roku i teraz osłabienie złotego pomagało nam w eksporcie. A więc kto ma rację – powiedział polityk ludowców.
Dopytywany żartobliwie, czy w takim razie może w 2224 Polska powinna przyjąć euro, odparł, że “może w 2230? Nie wiem”.
Chorwacja w strefie euro
1 stycznia 2023 roku kolejne państwo członkowskie Unii Europejskiej – Chorwacja – weszło do strefy euro. Rada UE zadecydowała, że kurs wymiany będzie wynosić 7,53450 kuny chorwackiej za jedno euro. Kuny w gotówce będzie można wymienić na euro do 31 grudnia 2023 roku, choć z pewnymi ograniczeniami – jednorazowo możliwa jest wymiana 100 banknotów oraz 100 monet. Co ciekawe, do końca bieżącego roku ceny towarów i usług w Chorwacji będą podawane zarówno w kunach, jak i w euro. Widoczny kurs walutowy przy cenie ma służyć ochronie konsumentów.
Premier: Niech Tusk i Hołownia nie zmuszają Polaków
W mediach społecznościowych premiera Morawieckiego został opublikowany klip dotyczący tego tematu. W nagraniu przywołano fragmenty wypowiedzi czołowych polityków niektórych partii opozycyjnych.
– Ja jestem zwolennikiem wejścia Polski do strefy euro jakby z definicji i niezależnie od sytuacji gospodarczej – mówi Donald Tusk. – Wprowadzenie euro dzisiaj jest polską racją stanu – przekonuje Szymon Hołownia. – Wrócić na ścieżkę wejścia do strefy euro – twierdzi Radosław Sikorski. W materiale przytoczone są także wypowiedzi Rafała Trzaskowskiego i Izabeli Leszczyny.
Na zakończenie spotu cytowane są słowa premier. – Jak Donald Tusk czy Szymon Hołownia chcą się rozliczać w euro, to niech się rozliczają. Donald Tusk już kilka lat temu wybrał sobie drogę europejską, wybrał sobie emeryturę w euro, rozlicza się w euro – proszę bardzo. A Polaków niech do tego nie zmuszają – mówi Morawiecki.
Czytaj też:
Winnicki: Dlaczego Hołownia pokrętnie się tłumaczy? Odpowiedź jest prosta
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS