Xabi Alonso znalazł się ostatnio na celownikach najlepszych klubów świata. Przez niecałe dwa sezony w Bayerze Leverkusen znakomicie się wypromował, a ostatnio sięgnął po wyczekiwane mistrzostwo Niemiec. Jeszcze zanim Bayer rozstrzygnął losy tytułu, o byłego reprezentanta Hiszpanii zabiegały Bayern Monachium i Liverpool, które po zakończeniu sezonu pożegnają się z Thomasem Tuchelem i Juergenem Kloppem. Ten jednak postanowił jeszcze rok dłużej pozostać w Leverkusen. Plotki temat jego przyszłości mimo to nie ustały.
Xabi Alonso jednak nie dla Realu? To może być prawdziwa bomba. “Opcja zastępcza”
Pod koniec marca madrycki “As” sugerował, że Xabi Alonso zdecydował się pracować w Bayerze kolejny rok, ponieważ kierował się ściśle obmyślanym planem. W 2026 r. wygaśnie zarówno jego kontrakt, jak i Carlo Ancelottiego z Realem Madryt. Wówczas były pomocnik miałby zająć miejsce słynnego Włocha. – Zawsze był cierpliwym i dobrym strategiem. Gdy był piłkarzem Liverpoolu też wybrał kiedy chce trafić do Madrytu. Jako trener również przeskoczy na ten poziom, starannie stawiając każdy krok – mogliśmy przeczytać.
Teraz ta sama gazeta poinformowała, że ekipa z Madrytu będzie miała w wyścigu po utalentowanego szkoleniowca poważnego konkurenta. Chodzi o Manchester City, który nie będzie czekał dwóch lat na wygaśniecie umów. – City ma go w oku jako opcję zastępczą na wypadek, gdyby Guardiola nie przedłużył kontraktu latem 2025 roku – zapewniał “As”.
Wiele zależeć będzie w tym wypadku od decyzji obecnego szkoleniowca mistrzów Anglii. Pepowi Guardioli pozostał jeszcze rok kontraktu. Klub, jeżeli nie wydarzy się nic nieoczekiwanego, powinien próbować zatrzymać go na dłużej. Niewykluczone jednak, że 53-latek sam będzie chciał się rozstać, podobnie jak Juergen Klopp po tym sezonie z Liverpoolem.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS