A A+ A++


– REKLAMA –

O opinię na temat sytuacji w bocheńskim magistracie zapytaliśmy zastępców pani burmistrz. Zobaczcie, co sądzą na temat wywołującego gorącą dyskusję zatrudnienia Tomasza Urynowicza, a także powierzenia kierowania nowymi wydziałami urzędniczkom związanym z radnymi Platformy Obywatelskiej.

Filip Pach, zastępca burmistrza Bochni

Odnosząc się do zmian organizacyjnych jakie miały miejsce w strukturze Urzędu Miasta w ostatnim czasie, w tym do obsady stanowisk kierowniczych oraz  pokrewieństwa części osób, których te zmiany objęły, z osobami obecnych radnych Rady Miasta to stwierdzam, iż wszelkie sprawy organizacyjne i kadrowe dotyczące funkcjonowania Urzędu Miasta pozostają w zakresie kompetencji Pani Burmistrz.

Sprawy kadrowe w każdej instytucji publicznej zawsze budzą zainteresowanie, a czasem wywołują rozmaite spekulacje i domysły. Niestety mogą również niejednokrotnie powodować niezadowolenie wśród m.in. mieszkańców i innych pracowników.

Dlatego prosiłbym wszystkich o spokojne podchodzenie do tej kwestii i nie kierowanie się emocjami. Decyzje jakie zostały podjęte na tą chwilę wydają się niezbyt popularne w odbiorze społecznym. Mam jednak nadzieję, iż mimo zastrzeżeń jakie są obecnie kierowane, pod adresem urzędników, Radnych czy samej Pani Burmistrz, z czasem okaże się, iż przyjęte rozwiązania są dobre, a nowi naczelnicy, którzy są doświadczonymi pracownikami z wieloletnim stażem w administracji publicznej, swoją pracą i zaangażowaniem przekonają wszystkich o słuszności i zasadności tych decyzji oraz wpłyną korzystnie na pracę urzędu.

Ja osobiście chciałbym się skupić na wykonywaniu swoich obowiązków i pracy przy realizacji planów i to samo doradzałbym wszystkim, mniej lub bardziej zainteresowanym tą sprawą.

Wojciech Woźniczka, zastępca burmistrza Bochni

Jak potwierdza wiele źródeł, istnieje jasny i jednoznaczny podział zakresów działań w kwestiach kadrowych Urzędu Miasta.

Pani Burmistrz jak prawdziwy lider wzięła na siebie najcięższe decyzje, które mogą być odbierane jednoznacznie, chociaż opierają się o bardzo złożone sytuacje.

Decyzje, które są nie tylko ciężką i karkołomną próba pogodzenia często sprzecznych celów i żądań, ale również moim zdaniem wyjątkowa próbą/lekcja zaufania do swoich zapleczy i współpracowników. W związku z ilością prowadzonych spraw nie mam fizycznie możliwości, śledzić na bieżąco wszystkich informacji w tym temacie, natomiast do pełnej oceny sytuacji pozwolę sobie zaczekać, do przeprowadzenia całości zmian, biorąc pod uwagę czas w jakim zmiany mają szansę zafunkcjonować.

Pomimo możliwych problemów i komplikacji, warto podjąć ryzyko i wykorzystać szansę do działania. 


48 komentarzy


Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPewne zwycięstwo polskich siatkarek z Francją
Następny artykułLato z SOK-iem – artystyczne eksplorowanie w plenerze