Siatkarki Grot Budowlanych Łódź jeszcze przed meczem były wskazywane jako faworytki zawodów. CSO Volountari to brązowe medalistki rumuńskiej Divizia A1, która trzeba przyznać, nie jest najmocniejszą ligą starego kontynentu. Jednak przebieg środowego meczu mógł zaskoczyć największych optymistów. Tym bardziej że trener Maciej Biernat dawał szanse na grę również mniej eksploatowanym na co dzień zawodniczkom.
Zaczęło się niepozornie — od wymiany ciosów na wyczucie przeciwnika. Szybciej z tym zadaniem poradziły sobie gospodynie, które coraz śmielej poczynały sobie w ataku. Równie skutecznie blokowały. Dzięki zagraniom niezawodnej Fedusio Grot Budowlani Łódź zaczęli wychodzić na prowadzenie. Utrzymywało się ono w granicach 2-4 punktów, co pozwoliło na spokój w końcówce i ostateczną wygraną w pierwszym secie.
POLECAMY
Łódzki blok
Później oglądaliśmy już znacznie mniej emocjonalne zawody, bo Grot Budowlani Łódź znaleźli sposób na Rumunki. Te nie potrafiły skutecznie atakować. A to natykały się na blok łodzianek, a to nie mogły znaleźć luki w ich obronie. Dzięki temu gospodynie popisywały się kontrami, dopisując na swoje konto kolejne punkty. Po przegranym trzecim secie zawodniczki Volountari wyraźnie straciły wiarę w zwycięstwo. Sprawiały wrażenie jakby jedyne o czym myślały to koniec tej nierównej walki. W pewnym momencie przewaga wynosiła aż 10 punktów i to wyraźnie przytłoczyło przyjezdne. W końcówkę seta siatkarki z Łodzi wchodziły już z 12 punktową zaliczką i mogły ze spokojną głową rozgrywać przeciwniczki. Punkt na wagę zwycięstwa zdobyła asem serwisowym Monika Fedusio, która jednocześnie została MVP całego spotkania.
Grot Budowlani Łódź – CSO VOLUNTARI
3:0
(25:21, 23:16, 25:11)
Zgłoś naruszenie/Błąd
Pozytywnie
Neutralnie 
Negatywnie
Lubię to!
Super
Ekscytujący 
Ciekawy
Smieszny
Smutny
Wściekły
Przerażony
Szokujący
Wzruszający
Rozczarowany
Zaskoczony
Prawda
Manipulacja
Fake news
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS