W trakcie tegorocznej edycji prestiżowych wykładów BAFTA (na której w poprzednich latach występowali m.in. Martin Scorsese, Lone Scherfig, Paul Greengrass, David Lynch i Spike Lee), Ryan Coogler opowiadał o swojej dotychczasowej karierze (via Comicbook). Reżyser dwóch dotychczasowych odsłon Czarnej Pantery, zdradził co zmotywowało go do nakręcenia filmu po śmierci odtwórcy tytułowej roli – Chadwicka Bosemana. Filmowiec wyjaśnił, że każdy nowy projekt lubi rozpoczynać od zadania sobie trudnych pytań i tak też było w przypadku Wakandy w moim sercu.
Lubię zaczynać każdy film, który robię, od pytania. Pytania, które we mnie płonie. Pytanie, na które nie mam odpowiedzi. Pytanie, którego boję się zadać. Znalazłem się w sytuacji, w której czułem się nieswojo. Byłem reżyserem bez głównego aktora, reżyserem, któremu powierzono zadanie nakręcenia filmu o bohaterze, kiedy właśnie straciliśmy naszego […] Pytanie brzmiało więc, jak iść dalej, kiedy twoje istnienie i tożsamość została zdefiniowana przez inną osobę, a ty ją tracisz? To pytanie zmotywowało nas do ukończenia filmu – powiedział Coogler.
Niewątpliwie praca nad filmem w obliczu takiej tragedii była dla całego zespołu niewyobrażalnie ciężka, ale finalnie metoda reżysera podziałała, bowiem obraz, który stanowi hołd dla zmarłego Chadwicka Bosemana, spotkał się z bardzo dobrym przyjęciem zarówno widzów, jak i branżowych krytyków.
Zapraszamy Was na nasz kanał na YouTube – tvfilmy, który jest poświęcony zagadnieniom związanym z filmami i serialami. Znajdziecie tam liczne ciekawostki, fakty, historie z planu i opinie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS