Wczoraj poznaliśmy inflację CPI za listopad ze Stanów Zjednoczonych. Chociaż rynek wiedział, że inflacja spadnie, to jednak spekulowało się o odczycie wyższym od oczekiwań. Ostatecznie jednak inflacja spadła wyraźnie niżej, co pozwoliło na rozbudzenie euforii na rynkach. Chociaż została ona lekko zredukowana, to jednak dzisiaj przed nami decyzja Rezerwy Federalnej o wysokości stóp procentowych. Po serii mocnych podwyżek o 75 punktów bazowych obecnie oczekuje się zmniejszenia tempa. Kluczowe dla rynku będą jednak perspektywy.
Z drugiej strony inflacja i tak zmieniła już oczekiwania rynkowe i nawet brak zmiany jastrzębiej komunikacji ze strony Powella nie powinien zmienić obecnych trendów. Dolar prawdopodobnie będzie tracił, natomiast rynek akcji będzie miał wsparcie w postaci oczekiwania szybkiego zakończenia podwyżek. Jednocześnie jednak rynek akcji musi uważać na potencjalną globalną recesję, dlatego nie można powiedzieć, że za rok indeksy giełdowe będą wyżej. Z drugiej strony, jeśli nie dojdzie do eskalacji wojny w Ukrainie, a Europa poradzi sobie z kryzysem energetycznym, to można wskazać, że EURUSD za rok powinien być wyraźnie wyżej.
Chwilę po 10 za dolara musieliśmy płacić 4,4032 zł, za euro 4,6857 zł, za franka: 4,7455 zł, za funta: 5,4488 zł.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS