Przed białostockim sądem okręgowym rozpoczął się proces 43-letniego mężczyzny, zatrzymanego ponad rok temu w Wielkiej Brytanii w związku ze zbrodnią sprzed lat. W 2001 roku miał napaść na młodą białostocką pielęgniarkę na osiedlu Sienkiewicza, zgwałcić ją i udusić. Mężczyzna nie przyznaje się do winy.
Brutalnie zgwałcona 30-latka została znaleziona tuż obok swojego domu, a po kilku miesiącach zmarła w szpitalu. Podejrzany o tę zbrodnię mężczyzna trafił na ławę oskarżonych dzięki śledztwu policjantów z Archiwum X.
Do zbrodni doszło w sierpniowy wieczór 2001 roku, na osiedlu Sienkiewicza w Białymstoku. 30-letnia pielęgniarka odprowadziła swoja kuzynkę na przystanek autobusowy przy ul. Piłsudskiego, a kiedy z niego wracała, została zaatakowana. Kilkanaście metrów od jej bloku sprawca brutalnie zgwałcił kobietę i ograbił z biżuterii. Nie przeszkadzał mu nawet fakt, że nieopodal przebywali mieszkańcy osiedla. W mieszkaniu czekali rodzice pielęgniarki. Na skutek poniesionych obrażeń, kobieta po kilku miesiącach zmarła w szpitalu.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS