A A+ A++

Ostatnie miesiące to dla Szymona Żurkowskiego wielka sinusoida. Jeszcze wiosną, środkowy pomocnik znakomicie prezentował się w Empoli, gdzie budował swoją markę w Serie A. Powrót do Fiorentiny okazał się jednak opłakany w skutkach. Reprezentant Polski zagrał zaledwie w 4 meczach, spędzając na boisku 78 minut.

Zobacz wideo
Co dalej z Michniewiczem? “Wyjście z grupy nie może przypudrować problemów polskiej piłki”

Nieoczekiwany kupiec

Według znanego włoskiego dziennikarza Nicolo Schiry usługami Żurkowskiego zainteresowana jest okopana w strefie spadkowej Serie A Sampdoria. Obecny klub Bartosza Bereszyńskiego rozpoczął już rozmowy z Fiorentiną, która nie ma zamiaru stawiać wygórowanych oczekiwań finansowych.

Dla samego piłkarza zmiana klubu byłaby prawdziwym wybawieniem. W barwach Sampdorii, która do bezpiecznego, 17. miejsca w tabeli traci 7 oczek, Żurkowski mógłby poważnie się odbudować i co najmniej wrócić do formy prezentowanej w barwach Empoli. Jeśli udałoby się to już wiosną, niewykluczone, że po pół roku polskiego zawodnika czekałby kolejny transfer, zważając na wysokie prawdopodobieństwo spadku zespołu z Genui.

Ważą się losy Michniewicza. Jeszcze w poniedziałek spotkanie. “Potwierdzam”

Przypomnijmy, że Szymon Żurkowski był jednym z zawodników powołanych przez Czesława Michniewicza na katarski mundial, co w sieci wywołało niemałą burzę. Kibice byli bowiem pewni, że na miejsce pomocnika Fiorentiny można było pozwać zawodnika znajdującego się w zdecydowanie lepszym rytmie meczowym. Ostatecznie, w trakcie mistrzostw świata, 25-letni zawodnik nie wyszedł na plac gry nawet na minutę.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMost w Żydowskim już oddany do użytkowania
Następny artykułZapytaj pracownika ZUS o zasiłki