Kolejne mandaty i kolejne kontrowersje. Zarządca zmienił zdanie

Po raz pierwszy problemy związane z regulaminem obowiązującym na przysklepowych parkingach, na których funkcjonują parkometry firmy APCOA Parking Polska, opisywaliśmy na łamach ŻP na początku września.

Płatny system parkowania obliguje kierowców zostawiających na nich swoje auta do pobrania biletu parkingowego z automatu i umieszczenia go za szybą pojazdu. W przypadku jego braku trzeba się liczyć mandatem wystawionym przez kontrolera, wynoszącym przeszło 90 zł. To niemała kwota.

Na początku września br. jeden z mieszkańców Przemyśla, który blankietu z parkomatu nie pobrał z dwóch powodów, zwrócił się do nas z prośbą o interwencję.

– Jestem osobą niepełnosprawną. Mam kłopoty z poruszaniem się i pokonanie przy każdych zakupach odcinka z samochodu do parkomatu i z powrotem jest dla mnie problematyczne. Uznałem, że skoro zaparkowałem na niebieskiej kopercie i posiadam uprawnienia do parkowania na niej, a tym samym jestem zwolniony z opłaty za parkowanie, nie muszę tego robić. Tym bardziej, że za szybą umieściłem kartę parkingową dla osób niepełnosprawnych, uprawniającą do bezpłatnego parkowania – relacjonował po tym, jak za wycieraczką znalazł wezwanie do zapłaty kary.

Wówczas zapytaliśmy zarządcę parkingu, a więc centralę firmy APCOA Parking Polska z siedzibą w Warszawie, czy mandat był uzasadniony. Od specjalisty ds. jakości Anny Świder otrzymaliśmy odpowiedź o następującej treści:

„Osoby niepełnosprawne, parkujące na parkingach zarządzanych przez naszą firmę, zostawiając samochód w miejscu (…)