A A+ A++

Kamienica przy ul. Widok 10 przeszła kapitalny remont. Zadanie było realizowane w ramach projektu: „Rewitalizacja – Lepsze życie w Starachowicach, mieście, które znalazło pomysł na siebie”. Niestety lokatorka pani Jolanta Siewierska nie może powiedzieć, że dla niej jest lepiej, a to za sprawą wilgoci i rosnącej pleśni w mieszkaniu, które wynajmuje tu od wiosny płacąc niemały czynsz.

Remont zabytkowej kamienicy (12 mieszkań) kosztował nieco ponad 2,3 miliona złotych, w tym gmina otrzymała dofinansowanie z Banku Gospodarstwa Krajowego w wysokości blisko 1,2 miliona złotych.

Najemczyni nie mogąc poradzić sobie z problemem, zwróciła się pomoc do radnej PiS Agnieszki Kuś oraz Małgorzaty Derleckiej. W wakacje została zorganizowana pierwsza konferencja prasowa, po której Urząd Miejski wystosował komunikat:

„Na etapie realizacji procesu rewitalizacji zabytkowego budynku, położonego przy ul. Widok 10, z wytycznych otrzymanych od konserwatora zabytków jasno wynikało, że gmina przy realizacji generalnego remontu ma pozostawić historyczną strukturę budynku. W ramach modernizacji dokonano odkucia tynków przy jednoczesnym pozostawieniu istniejącej struktury ścian wykonanych z różnych materiałów. Podkreślamy, że w przypadku obiektów historycznych, po wykonanych generalnych remontach, naturalnym zjawiskiem jest gromadzenie się wody w tynkach i zaprawach, co może powodować miejscowe wystąpienie wilgoci w początkowej fazie użytkowania budynku. Czas odparowywania wody z zapraw użytych przy tynkowaniu budynku jest niezależny od wykonawcy oraz użytkowników budynku. W związku z powyższym, podczas pierwszego przeglądu budynku, najemcy zostali poinformowani o konieczności odsłonięcia ścian w celu naturalnego odparowania wilgoci. Zdecydowana większość mieszkańców, po zastosowaniu się do wytycznych, uniknęła problemu wystąpienia wilgoci w zajmowanych lokalach.” – Brzmi treść informacji przedstawionej ówcześnie przez magistrat. 

Mieszkanie zostało potraktowane chemią do odgrzybiania. Następnie odmalowano ściany. Pani Joli przekazano, by odsunęła meble od ścian, a także wietrzyła mieszkanie, by ściany wyschły. Niestety te zabiegi nie pomogły, a pleśń wróciła ze zdwojoną siłą. „Grzyb” wychodzi u dołu północnej ściany mieszkania. Przypomnijmy, że mieszkanie Pani Siewierskiej jest narożne, a rzeczony pokój należy do jej nastoletniego syna.

Kobieta martwiąc się o zdrowie swojego dziecka, kolejny raz poprosiła o pomoc radną PiS Agnieszkę Kuś oraz Małgorzatę Derlecką. Pani Siewierska będzie składała wniosek do Urzędu Miasta o zamianę mieszkania na inne. Natomiast zdaniem działaczek PiS, to nie rozwiązuje problemu, o czym mówiono podczas spotkania z dziennikarzami zorganizowanego w środę 7 grudnia w mieszkaniu pani Siewierskiej. 

– Po raz drugi gościmy w kamienicy Widok 10 u pani Joli. Pierwsza konferencja dotyczyła sytuacji, jaką miała Pani Jola, tzn. w mieszkaniu u Pani Joli pojawiła się pleśń. Pani Jola nas zaprosiła, przedstawiliśmy sytuację. Na pierwszej konferencji chcieliśmy tylko poinformować, zaapelować do pana prezydenta, aby zainteresował się tym tematem. Ten budynek był oddany do użytkowania w kwietniu, wydane były na niego duże środki i był gruntownie remontowany i niestety, my uznaliśmy wtedy, że należy przyjrzeć się temu remontowi. Chcieliśmy, aby pan prezydent nie własnymi rękoma naprawiał to, co jest źle zrobione, tylko by wykorzystał możliwość rękojmi czy reklamacji i zwrócił się do firmy w celu wyjaśnienia tej sprawy – powiedziała radna PiS Agnieszka Kuś.  

– Była ściana odgrzybiona, zamalowana i na tym się zakończyło. Grzyb wychodzi z powrotem. Jest tragedia, nie da się mieszkać w takim mieszkaniu. Ja proszę prezydenta Materka o natychmiastową zamianę mieszkania – powiedziała pani Jolanta Siewierska i dodała, że straty są materialne w postaci zniszczonych mebli, ubrań czy innych sprzętów, a w przyszłości mogą być także zdrowotne. 

– Mamy inwestycję za grube miliony. Mamy inwestycję, która ma być dla ludzi. I okazuje się, że oddaje się człowiekowi mieszkanie, które jest zagrzybione. Oddanie komukolwiek takiego mieszkania, to jest uwłaczające i dla osoby, która takie mieszkanie dostaje i dla tych urzędników, którzy takie mieszkanie oddają. Mówię do osób w urzędzie, którzy są za to odpowiedzialni: „Co wy robicie? Czym wy się zajmujecie za te grube pieniądze? Ja rozumiem, że macie w tej chwili wizję podboju Polski, świata, Marsa, kosmosu, ale ruszcie te swoje „cztery litery”. Przyjdźcie do takiej pani Joli i zobaczcie w jakich warunkach mieszka człowiek -mówiła Małgorzata Derlecka.

Działaczki PiS zapowiedziały, że zgłoszą sprawę remontu kamienicy do Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich i Komisji Europejskiej. 

Zobacz NAGRANIE [kliknij]

Reklama 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJEŻ nauczy jeść
Następny artykułŚwiat w świetle słów Nino Haratischwili – z pisarką rozmawia Bogdan Zalewski