WYWIAD z dr Piotrem Maciaszczykiem – Kierownikiem Oddziału Chirurgii Ogólnej i Naczyniowej Szpitala PCM w Pabianicach.
Czy otyłość to faktycznie duży problem naszych czasów ?
– Otyłość jest chorobą cywilizacyjną, a opisywana była już w starożytności. Zatem nie można mówić, że to nowy problem ludzkości. Hipokrates pisał : „Otyłość jest nie tylko sama w sobie chorobą, ale stanowi także zwiastun wielu innych chorób”. Jego obserwacje znajdują dziś swoje potwierdzenie. Otyłość prowadzi bowiem do szeregu poważnych chorób, będących jej bezpośrednim następstwem, są to: nadciśnienie tętnicze, cukrzyca typu II, dna moczanowa, miażdżyca, niealkoholowe stłuszczenie wątroby. Tkanka tłuszczowa nie jest tylko magazynem energii dla ludzkiego ciała, wytwarza ona również hormony, które powodują zaburzenia miesiączkowania oraz mogą być przyczyną niepłodności. Otyłość nie jest tylko problemem estetycznym. U osób cierpiących na otyłość patologiczną znacznie wzrasta ryzyko przedwczesnej śmierci.
Jak wygląda problem otyłości w Polsce na tle innych krajów świata?
Częstość występowania otyłości zarówno w krajach rozwiniętych, jak i rozwijających się gwałtownie wzrasta, osiągając skalę epidemii. W ciągu ostatnich 30 lat liczba osób otyłych na świecie potroiła się. Aktualnie problem dotyczy wszystkich grup społeczno-ekonomicznych. W 1998 roku Światowa Organizacja Zdrowia uznała otyłość za najpoważniejszy przewlekły problem zdrowotny współczesnego świata. Największy odsetek osób otyłych na świecie występuje w Stanach Zjednoczonych Ameryki, w Europie około 150 milionów dorosłych (20% populacji) i 15 milionów dzieci i nastolatków (10% populacji) choruje na otyłość.
W Polsce według danych GUS problem nadwagi i otyłości dotyczy ponad 60 % mężczyzn i prawie 45% kobiet. Otyłość w sposób szczególny zagraża najmłodszym. Nadmierna masa ciała w dzieciństwie i w okresie dojrzewania prowadzi do otyłości u dorosłych. Według danych przedstawionych przez WHO w grupie 11-latków największy na świecie odsetek dzieci z nadwagą (36%) oraz otyłością (23%) stwierdzono niestety w Polsce.
Użył Pan określeń „nadwaga” i „otyłość”. Czy mógłby Pan wyjaśnić znaczenie tych pojęć.
– Oczywiście. Oba pojęcia dotyczą problemu, o którym rozmawiamy. Aby określić stopień problemu nadmiernych kilogramów stworzono wskaźnik masy ciała / BMI – body mass index/ wyrażający się stosunkiem masy ciała wyrażonej w kilogramach do wzrostu wyrażonego w metrach podniesionego do kwadratu. Za stan prawidłowy uznaję się wartości 19-24 kg/m2 dla kobiet i 20-25 kg/m2 dla mężczyzn. Przekroczenie podanych wartości oznacza nadwagę, a wartości BMI powyżej 30 kg/m2 oznaczają otyłość. Rozróżniamy kilka stopni otyłości, ale wartości BMI przekraczające 40 kg/m2 świadczą o ekstremalnej otyłości nazywanej także patologiczną. Myślę, że określenie to w sposób dobitny podkreśla ogromne zagrożenie dla zdrowia i życia ludzkiego.
Jak zatem możemy skutecznie walczyć z otyłością?
– Odpowiedź jest oczywista. Nie należy spożywać nadmiernej ilości pokarmów oraz dbać o aktywność fizyczną. Trzeba jednak dodać, że nie zawsze stosowanie się do tych prostych zasad pozwoli nam utrzymać wagę należną. Istnieje typ otyłości rozrostowej uwarunkowanej genetycznie. Czynione obserwacje epidemiologiczne wskazują na rodzinny charakter występowania otyłości patologicznej. Należy pamiętać, że tylko skojarzone działania dietetyka, fizjoterapeuty, kardiologa, pulmonologa i lekarzy innych jeszcze specjalności mogą pomóc w przywróceniu należnej masy ciała i ograniczyć lub zahamować następującą w wyniku otyłości niewydolność wielu narządów i układów. W przypadku niepowodzenia wyżej wymienionych działań, jako następne narzędzie walki pojawia się chirurgia.
Czy ma Pan na myśli bariatrię?
– Tak, bariatria to dział chirurgii zajmujący się leczeniem otyłości. Jest to dziedzina prężnie rozwijająca się od lat 60 ubiegłego wieku. Chirurgia bariatryczna jako jedyna jest skuteczną metodą leczenia chorób wywołanych przez nadmiar masy ciała, takich jak nadciśnienie tętnicze czy cukrzyca. Należy jednak pamiętać, że chirurg musi mieć wsparcie ze strony interdyscyplinarnego zespołu lekarzy. W chwili obecnej badania jasno pokazują, że nie ma lepszej drogi do leczenia otyłości, zwłaszcza powikłanej cukrzycą typu drugiego, niż kompleksowa opieka łącząca chirurgię, psychodietetykę i fizykoterapię. Narodowe badanie w Szwecji pokazało znaczącą remisję cukrzycy o ponad 70% w grupie, która poddała się zabiegowi operacyjnemu w porównaniu do grupy leczonej tradycyjnie, gdzie efekty nie przekroczyły 10%.
Czy każda osoba z otyłością kwalifikuje się do operacji?
– Niestety, nie każdy pacjent może zostać zakwalifikowany do zabiegu operacyjnego. Za podstawę kwalifikacji uznaje się nieskuteczność podjętych działań nieoperacyjnych- zachowawczych, a więc samodzielnych prób utraty nadmiernej masy ciała i prób prowadzonych pod okiem fachowej opieki dietetycznej i lekarskiej. Warto nadmienić, że zachowawcze leczenie otyłości olbrzymiej cechuje mała skuteczność oraz brak trwałych efektów. W licznych przypadkach po próbie leczenia zachowawczego następuje nawrót otyłości, często do wartości przekraczających wyjściowe, co prowadzi do postępu choroby. Obecnie, zgodnie z wynikami badań naukowych, zabiegi bariatryczne pozostają jedyną metodą leczenia otyłości olbrzymiej o udowodnionej skuteczności. Chirurgia przestała być jedynie leczeniem nadmiernej masy ciała. Znacznie istotniejsze są efekty metaboliczne zabiegu prowadzące do ustępowania powikłań otyłości.
Wskazania do leczenia bariatrycznego są ścisłe i obejmują otyłość III st. (BMI > 40 kg/m2 oraz otyłość II st. (BMI 35–40 kg/m2) z towarzyszącą jedną z chorób powiązanych z otyłością: cukrzyca t. II, nadciśnienie tętnicze, choroby układu krążenia, zespół bezdechu sennego, niepłodność żeńska w tym związana z zespołem policystycznych jajników, choroby stawów wymagające leczenia operacyjnego oraz niealkoholowe stłuszczenie wątroby.
Na czym polegają zatem operację bariatryczne ?
– Wiemy na pewno, że przez zmianę objętości żołądka oraz anatomii przewodu pokarmowego dochodzi do przerwania błędnego koła regulacji hormonów przewodu pokarmowego, dzięki czemu zmniejszony jest apetyt, a uczucie sytości utrzymuje się dłużej. Dochodzi także do zmian metabolizmu cukrów oraz tłuszczy w organizmie. Dlatego właśnie współczesna chirurgia bariatryczna skupia się na zmniejszaniu objętości żołądka tzw. operacje restrykcyjne oraz na zmianie anatomii przewodu pokarmowego co finalnie doprowadza do ograniczenia wchłaniania przyjmowanych pokarmów. Oba typy operacji mogą być przeprowadzone metodą klasyczną, a więc z otwarciem brzucha, jednak dziś znaczna część operacji jest przeprowadzana metodą małoinwazyjną czyli laparoskopowo.
Wiem, że takie operacje są przeprowadzane także w Pabianickim Centrum Medycznym.
– Tak, w naszym oddziale chirurgicznym przeprowadzaliśmy już kilka takich zabiegów. Operacje zostały przeprowadzone z powodzeniem, a pacjentki już po 3 dniach znalazły się w domu. Zespół chirurgów, którym mam zaszczyt kierować, stale rozwija się w chirurgii laparoskopowej. Staramy się wykonywać zabiegi metodami małoinwazyjnymi także w ramach ostrych dyżurów. Laparoskopowa chirurgia bariatryczna jest uznawana za trudny technicznie dział laparoskopii, a jej nauka nie jest łatwa. My korzystamy z doświadczenia i umiejętności chirurga bariatrycznego dr Mateusza Jęckowskiego, pod bokiem którego ciągle szkolimy się przy każdej kolejnej operacji. Naszą ambicją jest dalsze rozszerzanie palety zabiegów wykonywanych na drodze laparoskopowej. Nasze starania są także ukierunkowane na wykonywanie zabiegów w zakresie przewodu pokarmowego ze szczególnym uwzględnieniem zabiegów onkologicznych.
Domyślam się, że omawiane przez Pana zabiegi wymagają dużej ilości sprzętu specjalistycznego?
– Tak, to oczywiste. Póki co posiadany przez Pabianickie Centrum Medyczne sprzęt pozwala nam na przeprowadzanie tych zabiegów. Dalszy rozwój laparoskopii i zwiększenie ilości wykonywanych zabiegów będzie musiało wiązać się z nowymi zakupami sprzętu. Ja i cały zespół chirurgiczny cieszymy się, że zarząd naszego szpitala widzi potrzebę rozwoju szpitala w wielu obszarach, w tym w zakresie chirurgii małoinwazyjnej. W mojej ocenie zaplanowane i już będące w toku zakupy w ramach dosprzętowienia bloku operacyjnego pozwolą nam na dalszy rozwój chirurgii ogólnej naszego szpitala, ale także pozostałych oddziałów zabiegowych.
Materiał przygotowany przez Pabianickie Centrum Medyczne
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS