A A+ A++

We wtorek polskie siatkarki wygrały pierwszy mecz turnieju EEVZA, pokonując 3:0 Gruzję. Kluczem do zwycięstwa była świetna zagrywka, która przyniosła Polkom aż siedemnaście bezpośrednich punktów.

Zobacz także: Reprezentacja Polski siatkarek udanie zainaugurowała turniej

Polki były również zdecydowanymi faworytkami spotkania z reprezentacją Estonii.

– Mimo, a właściwie dlatego, że jesteśmy uważani za silniejszy zespół uczulałem dziewczyny, żeby utrzymały koncentrację i nie lekceważyły przeciwniczek. Mam zamiar dać pograć większej liczbie zawodniczek, o ile oczywiście mecz toczyć będzie się po naszej myśli – powiedział przed meczem Krzysztof Janczak.

Trener reprezentacji Polski chyba tylko kurtuazyjnie dopuszczał możliwość problemów z wygraniem spotkania z Estonią. Chociaż przeciwniczki rozpoczęły mecz od dwóch asów serwisowych i prowadzenia (2:6) z biegiem czasu na boisku zaczął rządzić zespół w czerwonych strojach. Po serii punktów zdobytych przy zagrywce Weroniki Janusz i dzięki skutecznym kontratakom nasze siatkarki wyszły na prowadzenie 17:12. Od tego momentu spotkanie toczyło się pod dyktando Polek, a trener Janczak mógł zrealizować plan wprowadzania rezerwowych siatkarek.

Reprezentacja Polski zagrała w składzie: Weronika Janusz, Wiktoria Szewczyk, Barbara Grejman, Maja Koput, Hanna Kaczyńska, Daria Wieczorek – Oliwia Ziółkowska (libero) oraz Natasza Ornoch, Zofia Pinderska, Zuzanna Kicman, Nadia Siuda, Lena Pokrzywińska (libero), Anna Dorywalska, Martyna Bulzacka. Trener: Krzysztof Janczak. Najwięcej punktów: Grejman – 9.

W kolejnych meczach turnieju EEVZA Polki zagrają kolejno z: Ukrainą (8 grudnia, godzina 12.30), z Litwą (9 grudnia, godzina 12.30) oraz z Łotwą (10 grudnia, godzina 15.00).

Polska – Estonia 3:0 (25:19, 25:13, 25:17)

RM, Polsat Sport, pzps.pl

Przejdź na Polsatsport.pl

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMinister sportu Kamil Bortniczuk: Szukamy sportowych talentów
Następny artykułMikołajkowa niespodzianka dla najmłodszych pacjentów brzozowskiego szpitala