Lech Wałęsa cały czas narzeka na problemy finansowe. Mimo tego, że rocznie zarabia nawet 1,5 mln złotych – co wyliczył ekonomista, były prezydent w rozmowie z „Super Expressem” żalił się, że musi finansować całą rodzinę, a swoją żonę nazwał… „pijawą”.
CZYTAJ TAKŻE:
— 6 mln zł podatku w ciągu 20 lat?! Ekonomista szacuje zarobki Wałęsy: „Jego roczne dochody przynajmniej na poziomie 1,5 mln zł”
— Co tam koronawirus! To jest prawdziwy dramat. Wałęsa: Nie zarabiam i bankrutuję teraz. Za 6 tys. złotych się nie utrzymam
— Ale wpadka! Wałęsa dywaguje o alkoholu w Magdalence: „Nie było pijaństwa”. Kobieta zza kamery: „Rodziną się, kurde, zajmij”
Problemy finansowe Wałęsy
Tabloid zastanawiał się, jak będą wyglądały tegoroczne święta w gdańskim domu Wałęsów. Chociaż Lech Wałęsa może już swobodnie podróżować po świecie ze swoimi wykładami, wciąż żali się, że ma problemy finansowe.
Ja nie mam pieniędzy!
— odparł 79-letni Wałęsa.
Zbankrutowałem. Ale powoli się podnoszę. Takie dziury mi się porobiły, a ja mam za dużą rodzinę. I mnie szantażują, i jaki mam wybór? Muszę im dawać pieniądze
— żalił się Wałęsa.
Żona „największą pijawą”
Lech Wałęsa stwierdził w rozmowie z „SE”, że jego rodzina cały czas zwraca się do niego i drąży temat pieniędzy.
Mówią do mnie tak: Stary, ty musisz mieć pieniądze, i nie gadaj, że nie masz! Tak mi mówi rodzina. I muszę im dawać. Wszyscy tak robią. A żona to największa pijawa!
— oświadczył Lech Wałęsa.
wkt/”Super Express”
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS