Staszowscy policjanci ścigali przez kilkanaście kilometrów auto, którego kierowca podjął ucieczkę, gdy zauważył radiowóz.
W sobotę około godziny 15, policjanci ze staszowskiej jednostki w Grzybowie pod jednym ze sklepów zauważyli pojazd marki Audi, którego kierujący na widok radiowozu ruszył z piskiem opon. – Mundurowi widząc zachowanie mężczyzny, przy użyciu sygnałów świetlnych i dźwiękowych, wydali mu polecenie do zatrzymania się. Natomiast siedzący za kierownicą mężczyzna przyspieszył. Mundurowi podjęli pościg za kierującym, który chcąc uniknąć spotkania ze stróżami prawa popełnił szereg wykroczeń, stwarzając realne zagrożenie dla życia i zdrowia innych uczestników ruchu drogowego – mówi Joanna Szczepaniak, oficer prasowy staszowskiej policji.
Po kilkunastu kilometrach pościgu w miejscowości Rzędów mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do przydrożnego rowu. Po przebadaniu 45-latka na stan trzeźwości wyjaśnił się powód jego ucieczki. Alkomat wykazał blisko 1,6 promila alkoholu w jego organizmie.
Za niezatrzymanie się do policyjnej kontroli kodeks karny przewidział karę pozbawienia wolności do lat 5, natomiast za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości karę do 2 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna nie uniknie także odpowiedzialności za wykroczenia, których się dopuścił.
Fot. Policja Staszów
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS