Lokale Kielce. Nie ukrywam, że do wizyty w Ferment Neobistro zachęciła mnie informacja, że w kuchni buszuje Maks Przybylski, człowiek, który potrafi pysznie gotować z tego, co znajdzie na polu czy w lesie.
Menu jest rotacyjne, liczba porcji ograniczona, więc jedzenie się tutaj nie marnuje. Dania są przygotowywane na świeżo z produktów wysokiej jakości, które udaje się pozyskać w korzystnej cenie, dzięki czemu cena dla odbiorcy końcowego również jest atrakcyjna. Nie znajdziemy tutaj malin w grudniu czy mandarynek w sierpniu, króluje sezonowość, a produkty właściciele starają się pozyskiwać z lokalnych źródeł.
A skąd nazwa Ferment? Ano stąd, że lokal specjalizuje się w kiszonkach.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS