A A+ A++

W ostatnich dniach bardzo dużo mówiło się o klauzuli automatycznego przedłużenia umowy Czesława Michniewicza przy awansie reprezentacji Polski do 1/8 finału mistrzostw świata. Jak jeszcze dzisiaj informowaliśmy, sam Cezary Kulesza nie był pewien, czy taki zapis znalazł się w kontrakcie selekcjonera. W sobotni wieczór wiadomo już jednak jak ma się sytuacja.

Zobacz wideo
Co musi zrobić Michniewicz, żeby poprawić swój wizerunek? „Demony wrócą”

Wszystko w rękach Kuleszy

W trakcie meczu Argentyna – Australia, o faktycznym istnieniu zapisu o przedłużeniu umowy Czesława Michniewicza do końca eliminacji Euro 2024 poinformował Roman Kołtoń. Według znanego dziennikarza, umowa może zostać przedłużona, lecz decyzja w tej sprawie należy w pełni do prezesa PZPN Cezarego Kuleszy. Oznacza to, że przyszłość selekcjonera reprezentacji Polski jest w rękach jego przełożonego.

Istotna wydaje się także kwestia finansowa. Zgodnie z informacjami Kołtonia, przedłużenie kontraktu musi mieć miejsce na takich samych warunkach. Tym samym Czesław Michniewicz raczej nie ma co liczyć na podwyżkę, chyba że w ten sposób polski związek będzie chciał wynagrodzić mu odniesienie sukcesu w Katarze.

Przypomnijmy, że kolejny test reprezentacji Polski już w niedzielę o godzinie 16:00. Robert Lewandowski i spółka zmierzą się w 1/8 mundialu z faworyzowaną Francją. Przegrany tego spotkania będzie mógł pakować walizki i wracać do domu.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKasperczak: Mam nadzieję, że Polacy zagrają ofensywnie
Następny artykułSępólno Kr.: Dachowanie na trasie Trzciany – Włościbórz