“Obrażała się”. “Chyba we mnie nie wierzyła”. “Dostałem duże wsparcie”. O psychoterapeutach i psychologach udzielających pomocy w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia, a więc za darmo, słyszę skrajne opinie. Czy lepiej więc pójść prywatnie i zapłacić?
Krzysztof: – Miałem szczęście być w terapii pięć lat. Dopiero po dwóch się otworzyłem. Dzięki temu, że była opłacana przez NFZ, nie kalkulowałem, czy to się opłaca. Skupiłem się na leczeniu.
Maciej: – Terapeutka dzwoniła z pytaniem, czy mogę przyjść wcześniej, ale byłem w pracy. Chyba przede mną nie miała pacjentów. Raz wszedłem w kurtce, bo szatnia była zamknięta. Skomentowała, że wchodzę z manelami. Raczej nie była zainteresowana tym, żeby mi pomóc. Była w wieku emerytalnym, pewnie chciała tylko dorobić.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS