Policjanci z Brzegu zatrzymali na gorącym uczynku 37-latka, który swoim działaniem spowodował straty rzędu 100 tys. złotych. Mężczyzna włamał się do niezamieszkałego domu i przez kilkanaście dni wycinał instalację elektryczną. Złodziej działał w warunkach recydywy, dlatego grozi mu nawet 15 lat więzienia.
- „Kilka dni temu policjanci z Brzegu otrzymali zgłoszenie, z którego wynikało, że do jednego z niezamieszkałych domów w mieście prawdopodobnie ktoś się włamał. Właściciel posesji taką informację otrzymał od zaniepokojonych świadków. Oficer dyżurny na miejsce natychmiast skierował funkcjonariuszy. Tam zastali zgłaszającego, który czekał na nich przed posesją. Po wejściu do środka mundurowi sprawdzili wszystkie pomieszczenia. W jednym z nich zastali mężczyznę” – informuje asp. Patrycja Kaszuba, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Brzegu.
- „Jak się okazało, to 37-letni mieszkaniec Brzegu. Funkcjonariusze wykonali na miejscu oględziny, zabezpieczyli ślady i sporządzili dokumentację fotograficzną. Podejrzewany od kilkunastu dni wycinał instalację elektryczna i ją wynosił. Zniszczył również drzwi i okna. Poszkodowany straty oszacował na 100 000 złotych” – dodaje policjantka
37-latek usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem, do którego przyznał się. Mężczyzna już wcześniej popadł w konflikt z prawem za podobne przestępstwa. Grozi mu do 15 lat więzienia.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS