Czy Mistrzostwa Świata 2022 będą dla reprezentacji Polski krótkim, grupowym epizodem? A może kadra Czesława Michniewicza zaskoczy wszystkich, awansuje z grupy, a później, w fazie play-off będzie biła się, jak równy z równym z największymi? Przeanalizujmy to wszystko.
Co osiągnie reprezentacja Polski na Mistrzostwach Świata 2022?
Polscy kibice drapią się po głowach, dyskutując w domach, miejscach pracy, na ulicy czy w tramwajach i spierając się, jak wypadnie Polska na Mistrzostwach Świata 2022. Cóż, faworytami Mundialu nie jesteśmy, ale z pewnością mamy swoje ambicje. Na polskich ulicach i w gabinetach Polskiego Związku Piłki Nożnej mówi się, że awans z grupy jest celem minimum. Ci, którzy wierzą w taki scenariusz, rejestrują się u bukmachera, który daje najwyższy bonus i puszczają kupony. My jednak przeanalizujmy dokładniej, jakie są szanse Polaków na odniesienie sukcesu w Katarze.
Jak wyglądały poprzednie Mistrzostwa Świata w wykonaniu reprezentacji Polski?
W tym celu warto odbyć małą podróż w przeszłość. I zobaczyć, z jakimi sukcesami albo i bez, reprezentacja Polski przyjeżdżała z poprzednich Mistrzostw Świata.
Cóż, historia nie jest dla nas łaskawa, żeby nie użyć mocniejszych słów. Na poprzednim Mundialu w Rosji, nie awansowaliśmy nawet z grupy. Jeszcze gorzej było na dwóch poprzednich turniejach, na które w ogóle się nie zakwalifikowaliśmy. O Korei i Japonii w 2002 roku, kiedy skompromitowaliśmy się w grupie, chcemy jak najszybciej zapomnieć.
Po raz ostatni, Polacy awansowali z grupy w 1986 roku. Co ciekawe, na Mundialu w Meksyku, a więc krajem, z którym teraz zagramy o awans. Jeżeli poszukać jeszcze większych sukcesów, to w 1982 i 1974 roku zdobywaliśmy brązowe medale. Choć mamy w składzie Roberta Lewandowskiego, to trudno przypuszczać, żebyśmy byli w stanie nawiązać do tych wspaniałych lat.
Czy jesteśmy faworytami do awansu z grupy?
No właśnie, ale czy jednak awansujemy z grupy, co wielu uważa za cel minimum? Argentyna nie przegrała kilkudziesięciu spotkań i wydaje się być rywalem nie do przejścia. Na całe szczęście Mundial rozpoczniemy od meczu z Meksykiem. Obecna generacja piłkarzy Meksyku jest zbliżona do nas, a próżno w niej szukać, oprócz Lozano gwiazd pokroju Lewandowskiego czy nawet Zielińskiego. To będzie ciężki mecz, ale Polacy muszą go wygrać. Remis zachowa nadzieje, a porażka spowoduje, że znów zagramy na otwarcie, o wszystko i o honor.
Scenariusz idealny to wygrać z Meksykiem i Arabią Saudyjską. Wówczas mecz z Argentyną zejdzie na drugi plan, a my będziemy cieszyć się awansem do fazy pucharowej Mistrzostw Świata 2022.
Bukmacherzy i eksperci typują właśnie Messiego i spółkę jako zdecydowanych faworytów do awansu z pierwszego miejsca. Szanse Polaków i Meksykanów wycenione są po równi, a Arabii Saudyjskiej nie daje się większych nadziei na awans. Suma, sumarum, liczymy, że Polska obok Argentyny awansuje dalej.
Z kim możemy zagrać w fazie pucharowej?
Jeżeli zajmiemy jedno z dwóch pierwszych miejsc w grupie, naszym rywalem w 1/8 finału będzie któraś z reprezentacji: Francja, Australia, Dania, Tunezja. Awansując z drugiego miejsca, zmierzymy się ze zwycięzcą Grupy D, a awansując z pierwszego (mniej prawdopodobny wariant) zagramy z drugą drużyną wspomnianej grupy. Logicznie rzecz patrząc, jeżeli Polacy awansują, to w 1/8 finału czeka nas mecz z Francją lub Danią.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS