A A+ A++

Wybór odpowiednich słuchawek był zawsze dla mnie tematem rzeką. Z jednej strony byłem świadkiem drastycznego rozwoju technologicznego słuchawek nausznych i wokółusznych, a z drugiej miniaturyzacji dokanałowych i dousznych. Mimo iż na co dzień pracuję na słuchawkach zamkniętych przy montażu filmów, a po godzinach często słucham muzyki z przysyłanych mi na testy słuchawek bezprzewodowych, to zawsze mam ten sam problem z ostatecznym ich wyborem. Kiedyś byłem strasznie zakręcony na słuchawkach Sony 1000Xm3 i nawet je kupiłem, ale ze względu na spore gabaryty (także po złożeniu) i zdecydowanie przerastające moje potrzeby możliwości, odsprzedałem je.

Skupiłem się później na miniaturyzacji, głównie ze względu na rozwój technologii, ale również jakość dźwięku, możliwości oraz prostotę przenoszenia. Tak natrafiłem na pokaźną grupę urządzeń TWS, z kilkoma świetnymi słuchawkami na czele. Z racji posiadania smartfona marki Samsung (S21 FE) zostały mi polecone średniopółkowe Buds’y 2. Byłem uraczony ich rozmiarem, ceną i możliwościami, ale narzekałem na średni czas pracy i możliwości aktywnej redukcji szumów. W związku z tym udało mi się uzyskać na czas testów ulepszoną wersję tych słuchawek, tytułowe Samsung Galaxy Buds 2 Pro, które znacząco podniosły mnie na duchu. 

Minimalizm i estetyka

Do testów otrzymałem słuchawki w kolorze fioletowym, ale producent oferuje także białą oraz szarą kolorystykę. Urządzenie otrzymałem w małym prostokątnym pudełku o pogrubionych ściankach. Wewnątrz, poza pudełkiem ze słuchawkami, owiniętymi od nowości folią, znajdziemy kabel ładujący USB-C na USB-C oraz dwie dodatkowe pary nakładek na słuchawki. Przy wewnętrznej krawędzi pudełka, producent dodał również cienki kartonik z kartą gwarancyjną oraz instrukcją obsługi. 

Etui, w którym spoczywają słuchawki dokanałowe Buds 2 Pro posiada kształt zaokrąglonego kwadratu i przypomina raczej schowek na pierścionek zaręczynowy. Pod względem jakości wykonania, jest bardzo dobrze. Dominują tu elementy tworzywa sztucznego bardzo wysokiej jakości, a zewnętrzną warstwę pokrywa matowa tekstura, którą bardzo dobrze i pewnie trzyma się w dłoni. Największą i cenioną zaletą takiego opakowania jest odporność na tłuste plamy i odciski palców, które można znaleźć na wielu plastikowych etui, nawet droższych modeli słuchawek. Pudełeczko posiada na tylnej krawędzi port USB-C służący do naładowania wbudowanego akumulatora, a dzięki specjalnej przestrzeni na spodzie etui, także do ładowania bezprzewodowego. Front natomiast zdobi mała dioda informacyjna LED, informująca o stanie naładowania etui.

Pudełeczko posiada odginaną klapkę na zabudowanej sprężynce, umożliwiając tym samym łatwy dostęp do słuchawek. Te, zostały osadzone w specjalnych wgłębieniach i zamocowane na stykach magnesowych. Pewnie leżą one w etui i w zdecydowanej większości wypadków nie powinny samoczynnie z nich wypaść, choć przy mocniejszym potrząsaniu pudełka (gdy jest otwarte) mogą szybko opuścić swoje wygodne gniazdka. Patrząc na otwarte etui, możemy dostrzec diodę pomiędzy nimi, informującą użytkownika o stanie wbudowanych w słuchawki akumulatorów. 

Słuchawki dokanałowe są bardzo małe, a ich kształt pozwala na niemal idealne dopasowanie do ucha. W wielu słuchawkach, które do tej pory recenzowałem, na dłuższą metę okazywało się, że przy dynamicznych ruchach lub po pewnym czasie, miały tendencje do wyślizgiwania się i wypadania. W tym przypadku jestem bardzo zadowolony z ich dopasowania do ucha, gdyż są osadzone i wygodnie i pewnie. Dają radę przy spokojnym spacerze, jak i szybkim truchcie, o sportach nie zapominając. Początkowo możemy mieć obawy, czy przez przypadek nie wylecą z uszu, ale ku temu powody są znikome, gdyż wiele zależy od wybranych przez nas nakładek. Od ich dopasowania zależeć będzie poprawne działanie ANC jak również osadzenie w uszach. Należy więc przed przystąpieniem do parowania urządzeń, dostosować słuchawki pod uszy przyszłego użytkownika. 

Patrząc od zewnątrz słuchawek, zostały one praktycznie zabudowane. Ich zaokrąglona konstrukcja nie wystaje poza obrys, świetnie przylegając do kształtu komory ucha. Na prawej jak i lewej słuchawce znajdują się czujniki zbliżeniowe, a także mikrofony, które zostały wyśmienicie ukryte. Dostarczane w zestawie nakładki są miękkie i elastyczne, pozwalając na odpowiedni wybór dla użytkownika. Są one bardzo wygodne, ale sposób ich zakładania może sprawić nie lada problem. Na szczęście, skorzystamy z niego tylko raz, więc warto wymęczyć się dla samej instalacji. Każda ze słuchawek waży około ~5,5 g.

Specyfikacja techniczna

Słuchawki dokanałowe
System audio Stereo 2.0
Redukcja hałasu aktywna – ANC
Membrany 10 mm
Technologia dźwięku Dolby Atmos
Łączność Bluetooth 5.3
Złącze USB-C 
Akumulator 500 mAh (etui)
2 x 61 mAh (słuchawki)
Czas pracy do ~8 godzin
do ~5 godzin (aktywne ANC)
do ~29 godzin (wraz z etui)
Certyfikaty wodoszczelność (IPX7)
Oprogramowanie Galaxy Wearable
Ładowanie USB-C
bezprzewodowe QI
Kolory fiolet
czerń
biały
Waga 5,5 g (jedna słuchawka)
43 g (etui)

Aplikacja towarzysząca

Słuchawki te umożliwiają szybkie i łatwe podłączenie do wszystkich urządzeń na system Android, ale największe możliwości ukazują w kontakcie z produktami z linii Samsung Galaxy. To taka typowa zagrywka bogatych koncernów, chcących wypuścić dedykowane słuchawki do swoich topowych produktów. Słuchawki uprzednio sprawdziłem z telefonami marki Sony, Motorola oraz Huawei i muszę stwierdzić, że grają bardzo dobrze jak na swoją półkę jakościową. Po czasie testów podstawowych sparowałem słuchawki z prywatną Galaktyką i tu … ogromnych różnic nie zauważyłem. Oczywiście, dedykowana aplikacja odwala za nas ogromną robotę, ale to tylko kwestia oprogramowania. Efektem otrzymujemy dostęp do sporej ilości konfiguracji, optymalizacji, ale też personalizacji, choć ta została z góry narzucona przez twórców.

System parowania z urządzeniami Samsunga jest niebywale prosty i przystępny. Wystarczy, że po otwarciu etui ze słuchawkami, te natychmiast połączą się aplikacją. Otrzymujemy w niej podgląd do uruchomionej redukcji szumów w aspekcie grafiki. Możemy manualnie wybrać rodzaj ANC lub skorzystać z gotowych profili. Z najważniejszych funkcji należy wspomnieć o możliwości wykrywania głosu użytkownika, który umożliwia nagłe ściszenie odtwarzanej muzyki i rozmowy z osobą z zewnątrz. W tym momencie odtwarzany utwór zostaje ściszony, tryb ANC przechodzi na dźwięki otoczenia, zbierane i podbijane przez mikrofony zewnętrzne. Albo funkcja dźwięku w 360 stopniach, znacząco podbija jakość utworów, kierując je w terenie. Gdy posiadamy utwory muzyczne nagrywane przestrzennie … jest miód na uszy! Sterowanie słuchawkami jest minimalne, ale też w zupełności wystarczające. Opiera się ono na dotknięciu lub przytrzymaniu czujników, ulokowanych na zewnętrznych krawędziach słuchawek. Działają one natychmiastowo i bezproblemowo.

W ustawieniach słuchawek otrzymujemy dostęp do nieco szerszej gamy ustawień i personalizacji słuchawek. W urządzeniu dostępny jest korektor, z którym ustawimy jeden z sześciu profili. Niestety wszystkie są automatyczne, więc manualne opcje odchodzą do lamusa. Jest za to wygodna funkcja dostosowania słuchawek, umożliwiająca sprawdzenie, czy słuchawki zostały poprawnie osadzone w uszach. Po ich zainstalowaniu odtwarzana jest muzyczka, sprawdzająca ciśnienie. Gdy oprogramowanie zauważy, że coś jest nie tak, poleci dociśnięcie słuchawek, tudzież zmianę nakładek na inne. Bardzo to pomocne, gdyż realnie wpływa na doznania dźwiękowe w słuchawkach, co przekłada się także na wyższej jakości dźwięk. Są też funkcje dodatkowe, wpływające na możliwości urządzenia.

Czas pracy na jednym ładowaniu

Łącznie słuchawki z etui powinny nam pozwolić na około ~29 godzin pracy na jednym ładowaniu. Biorąc pod uwagę moje spostrzeżenia podczas testów, wynik ten możliwy jest do uzyskania, ale tylko przy podstawowym odsłuchu. Realnie – przy użytkowaniu ANC w podróży, rozmowach przez wbudowane mikrofony, słuchaniu muzyki, oglądaniu filmów i graniu – czas ten powinien zamknąć się w ~25 godzinach. To moim zdaniem dobre wyniki, zależne w zupełności od sposobu użytkowania, gdyż każdy będzie miał inne. W przypadku częstego korzystania z ANC czas pracy na jednej słuchawce wynosić będzie około 4~5 godzin, a przy wyłączonym nawet ~8 godzin. Gdy zechcemy ciągle korzystać z ANC, to po wyładowaniu słuchawek i etui, otrzymamy około ~21 godzin pracy. Duży wpływ na te wyniki miała aktualizacja systemowa słuchawek jak i moja niedawna przesiadka na system Android 13.

Słuchawki są ładowane od razu po umieszczeniu ich w dedykowanym etui. Samo etui posiada wbudowany akumulator o pojemności 500 mAh, pozwalający na prawie ~4 pełne doładowania słuchawek. Możemy je naładować za pomocą portu USB-C w komputerze lub racząc się własną ładowarką sieciową. Na szczęście etui pozwala także na szybkie ładowanie bezprzewodowe (QI), którym wygodnie dostarczymy niezbędną energię. Czas ładowania po kablu powinien zamknąć się w godzinie, bezprzewodowo w półtorej godziny.

Brzmienie jakości premium

Doszliśmy do clue tematu – jak słuchawki radzą sobie z poprawnych odsłuchem. Od razu zaznaczę, że Audiofilem nie jestem i w muzykę wsłuchuję się bardziej hobbystycznie. Słuchawki Samsung Galaxy Buds 2 Pro nie są wybitne, ale oferują dobrej jakości brzmienie, które zdecydowanej większości użytkowników przypadnie do gustu. Zwykle korzystałem z nich podczas spacerów, podróży do Wrocławia, a także w przerwach między pracą a rozrywką. Stały się także nieodzownym towarzyszem w głośnych zakładach pracy, w których oprogramowanie i hardware natywnie oddzielały hałas od rozmowy. Pozostając jeszcze w temacie wbudowanych mikrofonów – te działają bardzo dobrze, czasami wręcz fenomenalnie, zbierając mój głos, przepuszczając go przez odszumiacze i przekazując mojemu rozmówcy. Ten słyszał mnie dobrze, wystarczająco by kontynuować rozmowę. Jedyny raz gdy mikrofony w słuchawkach mnie zawiodły, był na rynku we Wrocławiu gdy rozpoczął się jarmark. W takim spędzie bogaczy najlepiej radzą sobie modele nauszne.

Słuchawki te mają tendencję do uwypuklania wysokich tonów – są kanciaste i ostre. Ogólna charakterystyka słuchawek skupia się na częstotliwościach ~6kHz. Najbardziej podkreślona jest tutaj wysoka średnica i średnie tony. Słuchawki czują się swobodnie, bardzo fajnie odwzorowują dźwięki i grają dynamicznie. Mają co prawda problemy z dołem i basem, ale tego ostatniego na szczęście nie brakuje. W dolnych częstotliwościach dźwięki mają tendencje do zlewania się ze sobą. Dół jest miękki, sprężysty i zaokrąglony. Słuchawki te bardzo dobrze radzą sobie z codzienną charakterystyką, doskonale nadając się co codziennego odtwarzania muzyki.

Ich cena rynkowa aktualnie przeżywa obniżkę z 949 zł na 899 zł, jakby ktoś pytał.

* – Egzemplarz do recenzji otrzymałem na czas testów od sklepu X-kom 🙂

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł„Śląska Sykstyna” doceniona. Kościół w Małujowicach wyróżniony przez prezydenta
Następny artykułW poniedziałek ma być podpisany list intencyjny ws. Zachodniopomorskiej Doliny Wodorowej