A A+ A++

Bartosz Kownacki, poseł PiS, zastępca przewodniczącego sejmowej Komisji Obrony Narodowej uważa, że budżet kraju musi udźwignąć wydatki na obronę. Jeśli chcemy bezpiecznego państwa, to pieniądze muszą się znaleźć – podkreśla w piątkowym wydaniu „Naszego Dziennika”.

Bartosz Kownacki zwrócił uwagę, że wojna, która się toczy za naszą wschodnią granicą, jest inaczej postrzegana przez nas czy inne kraje bałtyckie albo Rumunię, które są bezpośrednio państwami frontowymi i są w pierwszej kolejności zagrożone inwazją; a inną perspektywę ma np. Hiszpania.

Jak Zachód postrzega wojnę?

Tam już nie dostrzega się tak poważnie zagrożenia ze strony Rosji

— stwierdził polityk PiS.

Jak dodał w rozmowie z dziennikiem, uwagę Hiszpanii, Portugalii czy Włoch przyciąga kryzys żywnościowy, który dotknie Afrykę, zwłaszcza jej północną część, i który może spowodować fale migracji, a w konsekwencji destabilizację tych państw.

Dlatego naszym obowiązkiem jest podnosić kwestie, które z naszego punktu widzenia są najważniejsze, ale też musimy rozumieć ich obawy

— powiedział Kownacki.

Pytany przez gazetę o wydatki na obronność w krajach Sojuszu Północnoatlantyckiego wskazał, że mamy zobowiązanie państw NATO, aby środki przeznaczone na obronność poszczególnych państw wyniosły nie mniej niż 2 proc. PKB.

Polska na ten cel już dziś wydaje 2,46 proc. PKB, czyli naprawdę bardzo dużo

— przypomniał. Wyjaśnił, że pod tym względem sytuujemy się na 3. miejscu zaraz po USA i Grecji.

Za nami jest bardzo silna i poważnie traktująca konflikty Wielka Brytania

— dodał. Podkreślił, że nawet w liczbach bezwzględnych w kwestii wydatków jesteśmy wysoko, bo na 7. miejscu.

Kownacki pytany przez dziennik czy budżet naszego kraju te wydatki na obronność udźwignie stwierdził: „Musi je udźwignąć”. Zgodził się, że „to są bardzo poważne obciążenia dla naszego budżetu, ale, jak podkreślił, „nie ma alternatywy”.

Jeśli chcemy bezpiecznego państwa to pieniądze muszą się znaleźć

— zaznaczył. Zwrócił uwagę, że one zostały przeznaczone np. na obronę naszej granicy z Białorusią w ub.r.

Co może wydarzyć się na granicy z Kaliningradem?

Teraz podobna agresja może nas czekać na odcinku granicy z Kaliningradem

— wskazał. Według Bartosza Kownackiego nie można tych wydatków przenosić na później – „nie ma na to czasu”.

Pytany jak ocenia deklarację Niemiec o przekazaniu Polsce systemu obronnego Patriot wiceszef sejmowej komisji obrony wskazał, że jest to próba „powściągliwej pomocy Ukrainie” i pokazania, że Niemcy jako członek NATO pomagają swoim sojusznikom.

Z punktu widzenia naszego bezpieczeństwa lepiej by było, gdyby taki system był ustawiony po ukraińskiej stronie, aby już tam mógł penetrować i wychwycić zawczasu rakietę rosyjską

— ocenił.

gah/PAP

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRoczny program współpracy z organizacjami pozarządowymi oraz podmiotami prowadzącymi działalność pożytku publicznego na rok 2023
Następny artykułChiny: Gwiazdor k-popu Kris Wu skazany za gwałty i orgie. Upijał swoje ofiary