A A+ A++

„Słowiku, słowiku, nie śpiewaj wczesnym rankiem/Bo moje serce znów nie jest radosne. Słowiku, słowiku, co mam zrobić/Pokochałam go i nie mogę zapomnieć”. Dokładnie trzy minuty przed 20:00, planowanym startem koncertu ukraińskiego elektro-folkowego zespołu Go_A w warszawskim Centrum Praga, najbardziej zagorzali fani z pierwszego rzędu zaczęli wywoływać grupę, śpiewając te słowa w języku ukraińskim.

Kilka minut po 20:00 Igor Didenchuk, Iwan Hryhoriak, Kateryna Pawlenko i Taras Szewczenko wyszli na scenę, gorąco powitani przez publiczność. Jako pierwszy wykonali „Szum” – utwór, który zapewnił im 5. miejsce w konkursie w Rotterdamie w 2021 roku i dużą rozpoznawalność w Europie. Był to drugi koncert Go_A w Warszawie od momentu wybuchu wojny w Ukrainie na pełną skalę.

Przed koncertem połowa zespołu, Kateryna i Taras, udzielili „Wprost” wywiadu, w którym mówili o tym, że fani wczuwają się w energię ich występów, nawet jeśli nie znają języka ukraińskiego. Wokalistka w przerwie między pierwszymi utworami zaczęła od „apelu”, którego cel wyjaśniła także w rozmowie z nami.

Najpierw prosiła publiczność, by ręce podniosły osoby z Polski, później z Ukrainy, a następnie z innych krajów. Rozejrzałam się – fani z Polski i Ukrainy dzielili się na oko po połowie. Później zapytała, ile osób z tych grup dobrze rozumie angielski. Wtedy zdecydowała, że będzie mówić po angielsku, ponieważ jej polski nie jest najmocniejszy. Pawlenko z łatwością nawiązała kontakt z publicznością, a niemal każdy utwór zaczynała krótkim, czasem tajemniczym komentarzem, który miał wprowadzić w jego klimat. Od czasu do czasu zwracała się do swoich rodaków po ukraińsku.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKłęby dymu na osiedlu Kopernika w Poznaniu
Następny artykułLewandowski: – Jeśli z tyłu głowy masz, że defensywa jest najważniejsza, to tak to później wygląda