W Dąbrowie Górniczej trwa konflikt sąsiedzki. Pani Maria karmi ziarnem ptaki przed swoim blokiem, a jej sąsiad uważa, że przez to ptaki brudzą mu samochód.
Pani Maria mieszka w bloku przy ul. Kasprzaka w Dąbrowie Górniczej. Dawniej pracowała jako inspektor Towarzystwa Ochrony Zwierząt. Mimo że jest po udarze i odwiedza ją opiekunka, kobieta chodzi na pobliski targ, aby kupować ziarna pszenicy i kaszę. Następnie rzuca je na trawnik przy śmietniku obok swojego bloku. Przylatują do niej głównie gołębie, kawki czy szpaki.
– Te ptaszki się już tak przyzwyczaiły do mnie, że czekają, aż przyjdę je nakarmić. Niestety jestem nękana przez sąsiada, który wzywa na mnie służby miejskie. Nie podoba mu się, że karmię ptaki. Uważa, że te brudzą mu samochód odchodami, ale ja przecież nie karmię ich na parkingu – denerwuje się kobieta.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS