59-letni David Conde zmarł z przyczyn naturalnych, a mieszkający z nim dwuletni syn został bez opieki. Dziecko wkrótce potem zmarło z głodu – ustalili amerykańscy śledczy. Ciała mężczyzny i dziecka odkryto w lutym, ale do tej pory służby nie wiedziały, co spowodowało ich śmierć.
Ciała 59-letniego Davida Conde oraz jego 2-letniego syna odnaleziono ich domu w mieście Geneva w stanie Nowy Jork. Znajomi Condego zawiadomili służby ponieważ od dłuższego czasu nie mieli z nim kontaktu. Początkowo zakładano, że przyczyną śmierci było zatrucie czadem.
Chłopiec zmarł z głodu
Służby wszczęły śledztwo, w wyniku którego udowodniono, że to nie tlenek węgla spowodował śmierć. Po dziewięciu miesiącach dochodzenia ustalono, że 59-latek miał chorobę układu krążenia i to ona przyczyniła się do zgonu.
ZOBACZ: Uprowadzona przez ojca Mia wróciła do Polski. Media: Mogła widzieć śmierć matki
Mieszkający z nim dwulatek pozostał osamotniony. Dziecko, nie mogąc samodzielnie się wyżywić, zmarło z głodu.
NBC News przekazuje także, że służby zastały mieszkanie nienaruszone – nie było śladów walki lub włamania. To wykluczyło udział osób trzecich.
laf/wka/NBC News/ Polsatnews.pl
Czytaj więcej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS