Była 43. minuta meczu rozegranego w Tiranie. Sandro Tonali walczył o piłkę z Keidi Bare. Włoch wyskoczył do piłki do góry i wpadł w plecy rywala. Nienaturalnie ułożył ciało i z impetem upadł, uderzając głową o murawę. 22-letni pomocnik natychmiast złapał się za głowę. Po chwili potrzebował opieki medycznej. Zawodnicy na boisku oraz rezerwowi – m.in. Federico Chiesa z przerażeniem patrzyli na to, co się wydarzyło. Tonali opuścił murawę na noszach i oczywiście na boisko już nie wrócił. Zastąpił go Samuele Ricci. Jak informuje telewizja Rai, Tonali jest przytomny i trafił na badania do szpitala w Tiranie.
Groźny upadek Tonaliego
Poważny uraz Tonaliego byłoby sporym ciosem dla reprezentacji Włoch oraz Milanu. Jest on bowiem podstawowym zawodnikiem obu drużyn. W tym sezonie Tonali zagrał w Milanie w dziewiętnastu meczach. Zdobył gola i miał pięć asyst.
Mecz z Albanią, był za to dwunastym w kadrze Włoch. Jego zespół wygrał spotkanie 3:1. Gole dla drużyny prowadzonej przez Roberto Manciniego zdobyli: Giovanni Di Lorenzo (20.) oraz dwie Vincenzo Grifo (25. i 64.). Dla Albanii trafił Adrian Ismajli (16.).
Przypomnijmy, że Włosi to wielcy nieobecni rozpoczynającego się w niedzielę mundialu w Katarze. Odpadli oni sensacyjnie w półfinale baraży, przegrywając u siebie 0:1 z Macedonią Północną.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS