Reprezentacja Niemiec wygrała z Omanem, jednak nie zaprezentowała się najlepiej. “Kicker” stwierdził wprost, że kadra Hansiego Flicka została “uratowana przed kompromitacją”. W rolę ratownika wcielił się debiutujący w drużynie narodowej Niclas Fuellkrug. Strzelił gola dopiero w 80. minucie, gdy było naprawdę blisko sensacyjnego zakończenia tego spotkania.
Słaby mecz Niemców. Na ratunek debiutant
Selekcjoner naszych zachodnich sąsiadów nie wystawił najmocniejszej jedenastki, ale nie można też stwierdzić, że wyjściowy skład był słaby. Znaleźli się w nim tacy zawodnicy jak Leroy Sane, Kai Havertz, Leon Goretzka, Ilkay Gundogan czy Manuel Neuer. W przerwie na murawie pojawili się także Joshua Kimmich czy Nico Schlotterbeck, a dwadzieścia minut później chociażby Julian Brandt.
Mecz odbył się w stolicy Omanu – Maskacie. Gospodarze byli bardzo waleczni, grali nieprzyjemnie dla przeciwników, zawężali przestrzenie i często odbierali im piłkę. Oddali siedem strzałów, lecz żaden z nich nie okazał się celny, przez co Neuer nie zanotował ani jednej interwencji. “Kicker” uważa, że problemem Niemców była wysoka temperatura – w dzień miała ona dochodzić do 31 stopni Celsjusza, a do 18:00, czyli momentu rozpoczęcia spotkania, spadła zaledwie o trzy kreski. Identyczny klimat panuje jednak w Katarze, gdzie już za chwilę odbędzie się mundial.
Niemcy trafili do grupy E, w której zmierzą się z Japonią, Hiszpanią i Kostaryką. Będą chcieli zrehabilitować się za poprzednie mistrzostwa, na których nie awansowali do 1/8 finału, nie wychodząc z grupy ze Szwecją, Koreą Południową i Meksykiem.
Oman – Niemcy 0:1 (0:0)
Fuellkrug 80′
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS