Pokaz amerykańsko-polskiego filmu “Mur”, do którego zdjęcia ponad 40 lat temu powstały w Sosnowcu, ściągnął do Zagłębiowskiej Mediateki prawdziwe tłumy. Sporo mieszkańców musiało odejść z kwitkiem. Przedstawiciele Mediateki zapewniają, że seans już wkrótce zostanie powtórzony.
We wtorkowy (15 listopada) wieczór prawdziwe tłumy szturmowały aulę Zagłębiowskiej Mediateki w Sosnowcu. Wszystko za sprawą seansu filmu „Mur” z 1982 r. – amerykańsko-polskiej koprodukcji, w której sosnowieckie dzielnice – Środulę i Konstantynów wystylizowano na warszawskie getto.
Aula Mediateki to raptem 200 miejsc. Ciekawi projekcji zajęli więc także miejsca stojące. Prawie 150 osób nie miało szans dostać się do środka. Wśród nich był Marian Wójtowicz, który do Sosnowca przyjechał specjalnie spod Krakowa, gdzie obecnie mieszka. – Chciałem zobaczyć samego siebie, bo byłem statystą. I przypomnieć sobie piękne lato 1980 r., gdy zdjęcia były kręcone. To była dla mnie niesamowita wakacyjna przygoda – przyznaje Wójtowicz.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS