Łomżyńscy policjanci zatrzymali kolejnego nietrzeźwego kierowcę. Wpadł, bo spowodował kolizję, mając prawie 2 promile alkoholu. Okazało się też, że zatrzymany 44-latek ma dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. W ostatnich latach aż siedmiokrotnie zatrzymywany był po alkoholu. Policjanci pracujący nad sprawą będą wnioskować o tymczasowy areszt.
W poniedziałek (14.11) po godz. 18 policjanci łomżyńskiej drogówki patrolujący ulice miasta trafili na zdarzenie drogowe z udziałem audi i cysterny. Okazało się, że kierowca audi, jadąc ul. Wojska Polskiego w kierunku Ostrołęki, chciał skręcić w ulicę Spokojną, jednak nie upewnił się, czy nie spowoduje to zagrożenia. W rezultacie swojego manewru wjechał wprost pod jadącą w kierunku centrum cysternę.
Policjanci od razu ruszyli na pomoc. Potrzebował jej jedynie kierowca audi, który nie mógł o własnych siłach wyjść z pojazdu. Okazało się, że 44-letni mieszkaniec Łomży był pijany. Badanie alkomatem wykazało u niego prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna nie stracił prawa jazdy, bo już go nie miał od 2018 r. Od tego też roku ma dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Z dalszych ustaleń policjantów wynikało też, że 44-latek w ciągu ostatnich pięciu lat aż siedmiokrotnie usłyszał zarzuty jazdy w stanie nietrzeźwości.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS