DeviantArt dołącza do firm, które oferują treści tworzone przez sztuczną inteligencję. Wprowadza generator grafik DreamUp.
DeviantArt, jeden z największych serwisów społeczności artystycznej w internecie, wprowadza DreamUp i od razu tłumaczy zaniepokojonym artystom, że nowa platforma będzie “bezpieczna i uczciwa” w stosunku do ich pracy. Początkowo bowiem jej powstanie wywołało spory sprzeciw.
Aby rozwiać obawy, DeviantArt podkreśla, że prace artystów nie będą powielane ani wykorzystywane przez generator AI do tworzenia podobnych obrazów. Ponadto witryna daje artystom możliwość wyboru, czy narzędzie AI ma mieć dostęp do ich dzieł w ramach czerpania inspiracji.
Zobacz również:
Co więcej, witryna daje możliwość decydowania o tym, czy AI ma wykorzystywać prace poszczególnych artystów w zestawach danych, które szkolą modele AI firm trzecich.
Artyści mogą się nie zgodzić
Jeśli twórcy treści nie zgodzą się na udzielenie dostępu, AI nie będzie korzystało z ich prac w celach inspiracji i uczenia się tego, jak wygląda sztuka. DeviantArt tłumaczy, że wystarczy dodać do swoich dzieł flagę “noai”, która informuje AI, że ma ignorować dany plik.
DeviantArt przygotował komunikat, w którym czytamy, że platforma “zachęca twórców do przyjęcia tego podejścia, aby zapewnić możliwość dzielenia się swoją pracą z odbiorcami online”.
Korzystanie z DreamUp zostało uwzględnione w subskrypcji na DeviantArt. Wszyscy użytkownicy mogą wypróbować AI do 5 razy na miesiąc za darmo, a później abonamenty zaczynają się od 3,95 dol. do 14,95 dol. miesięcznie.
Generatory grafik AI przyciągają ostatnio sporo zainteresowania. Jeden z najpopularniejszych to Dall-E, który może stworzyć dziennie nawet dwa miliony obrazów z samego tekstu.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS