Widzowie nie tylko cały czas czekają na premierę piątej części Indiany Jonesa, ale i na szczegóły dotyczące tej produkcji. Rodzi to wiele plotek, na temat których wypowiedział się James Mangold, reżyser widowiska.
Źrodło fot. Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki; Steven Spielberg; 2008
i
Indiana Jones 5 to najnowsza część filmów opowiadających o tytułowym archeologu. To właśnie w tej produkcji w tytułowej roli po raz ostatni wystąpi Harrison Ford, który kilka miesięcy temu pożegnał się z graną przez siebie postacią.
Niestety, ale widowisko do tej pory jest wielką zagadką. Na temat Indiany Jonesa 5 pojawiło się w sieci więcej plotek i doniesień, aniżeli oficjalnych informacji. Najnowsze z nich sugerują, że odbyły się pierwsze testowe pokazy produkcji, które były jednak bardzo negatywnie oceniane przez zaproszonych widzów.
Według tych plotek Harrison Ford miał również zostać zastąpiony przez Phoebe-Waller Bridge. Kwestię tę postanowił wyjaśnić James Mangold, reżyser Indiany Jonesa 5 (via ComicBook).
Źródło fot.: Twitter
Cóż, Paulo, to od ciebie zależy, komu uwierzysz – anonimowemu trollowi czy rzeczywistemu reżyserowi filmu. Nikt nigdy nie zastąpi Indiany Jonesa. W żadnym scenariuszu. W żadnej wersji. Nigdy o tym nie dyskutowano.
Disney+ kupisz tutaj
James Mangold swoją odpowiedzią postawił więc sprawę jasno. Niewykluczone, że zarzuty YouTuberów i osób odpowiedzialnych za te plotki miały być tylko próbą wybicia się na kontrowersyjnym temacie związanym ze znanym filmem.
Przy okazji imprezy D23 Expo Disney odtwórca głównej roli, Harrison Ford, obiecał fanom, że „film skopie im tyłek”. Co więcej, biorący udział w panelu dziennikarze bardzo entuzjastycznie wypowiadali się na temat materiałów tam zaprezentowanych.
Na efekty prac Jamesa Mangolda i ekipy odpowiedzialnej za Indianę Jonesa przyjdzie widzom poczekać do 30 czerwca 2023 roku.
Może Cię zainteresować:
Zapraszamy Was na nasz kanał na YouTube – tvfilmy, który jest poświęcony zagadnieniom związanym z filmami i serialami. Znajdziecie tam liczne ciekawostki, fakty, historie z planu i opinie.
ZASTRZEŻENIE
Firma GRY-OnLine S.A. otrzymuje prowizję od wybranych sklepów i usług, których oferty prezentowane są powyżej.
Przygodę z pisaniem zaczął na nieistniejącym już Mobilnym Świecie. Następnie tułał się po różnych serwisach technologicznych. Chociaż nie jest typowym graczem, a na jego komputerze znajduje się tylko Football Manager, w zeszłym roku wylądował w GOL-u. Nie ma dnia, w którym nie oglądałby recenzji nowych smartfonów, dlatego początkowo pisał o wszelkiego rodzaju technologii. Z czasem jednak przeniósł swoje zainteresowania bardziej w kierunku kinematografii. Przez większą część roku chodzi niewyspany, w związku z zarywaniem nocek na oglądaniu meczów NBA. Nadal jednak uważa, że Michael Jordan jest lepszy od LeBrona Jamesa, a koszykówka z lat 90-tych była przyjemniejsza dla oka.
więcej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS