A A+ A++

Poprzedniej nocy grało trzydzieści drużyn. Skąd nagle taki napięty terminarz? Ponieważ na 8 listopada NBA zaplanowała wszystkim wolne i wynika to z faktu, że tego dnia w Stanach Zjednoczonych odbywają się wybory uzupełniające. Liga chciała na to zwrócić uwagę swoich kibiców. 

Już w 2020 roku czternaście Klubów NBA użyczyło swoich ośrodków treningowych jako lokali wyborczych. Był to pierwszy przejaw gotowości ligi do wsparcia frekwencji w istotnych dla kraju momentach. Tym razem NBA poszła o krok dalej. Już 16 sierpnia, gdy opublikowano terminarz na sezon 2022/23, mogliśmy zobaczyć lukę 8 listopada. NBA wiedziała, że natychmiast pojawią się pytanie, więc odpowiedziała poprzez krótkie oświadczenie. Jego treść zamknęłą się do “chęci zwrócenia uwagi na konieczność głosowania”. 

Amerykanie walczą o jak najwyższa frekwencję w wyborach uzupełniających, dlatego NBA zaangażowała się wraz z zespołami w kampanię informacyjną, która ma pomóc ją zwiększyć. Brak meczów ma zwrócić uwagę kibiców na to, że zamiast oglądania rozgrywek sportowych, powinni udać się tego dnia do lokalu wyborczego i oddać głos w ważnych dla kraju kwestiach. Po raz pierwszy w historii mamy do czynienia z taką “aktywnością” NBA i niewykluczone, że liga będzie oferować tego rodzaju “wsparcie” znacznie częściej. 

Według informacji The Athletic, kluby również zostały przez ligę zobligowane do udzielenia swoim kibicom wszelkich informacji dotyczących głosowania – gdzie, kiedy, w jakich godzinach. By być precyzyjnym, chodzi o wybory uzupełniające do Kongresu USA. Według ekspertów, mogą mieć duże znaczenie dla sytuacji na Ukrainie i zaangażowania USA w sprawy Europy. Zatem kolejnej nocy bez grania, ale już w nocy z 9 na 10 listopada wrócimy do całej serii, bo liga przygotowała trzynaście meczów. Kolejną przerwą będą Święta Dziękczynienia.

* * *

Czy to możliwe, że Kyrie Irving nie zagra już nie tylko w Brooklyn Nets, ale w ogóle w NBA!? Jeśli władze klubu podejmą decyzję o odsunięciu go od zespołu na dobre, to kolejnym krokiem będzie transfer Kevina Duranta. Są cztery drużyny, które mogłyby chcieć złożyć Nets ofertę. Zastanawialiście się, co jest przyczyną serii porażek Golden State Warriors i czy mistrzowie NBA nie powinni zdecydować się na zmiany w składzie? Na te pytania szuka odpowiedzi Michał Pacuda w najnowszym podkaście PROBASKET.

Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCzołowy polski bank notuje największą stratę w historii
Następny artykuł50 lat minęło jak jeden dzień. Świętowali złoci jubilaci z Przemyśla